FOT. TOMASOVIA.TOMASZOW.INFO
Chełmianka szybko zakończyła udział w rozgrywkach Pucharu Polski. W rundzie wstępnej przegrała u siebie z Siarką Tarnobrzeg 0:1. Gospodarze nie mają się jednak czego wstydzić
Biało-zieloni dobrze radzili sobie na boisku zwłaszcza w pierwszej połowie. Mieli kilka szans na gola, ale nie udało się pokonać Pawła Pawlusa. Najlepszą szansę w pierwszej połowie stworzyli sobie jednak przyjezdni. Oko w oko z Łukaszem Kijańczukiem stanął Szymon Martuś. Górą w tym pojedynku był bramkarz z Chełma.
Po przerwie Siarka coraz mocniej naciskała, a kiedy z boiska zszedł Łukasz Jankowski (doznał kontuzji barku, ale powinien być gotowy na ligę – red), to o sytuacje pod bramką miejscowych było dużo łatwiej. I wreszcie w 80 minucie ekipa z Tarnobrzega dopięła swego. Dośrodkowanie z bocznych sektorów boiska na gola zamienił Martuś. Były napastnik Wisły Puławy wygrał powietrzny pojedynek i uderzył głową tuż przy słupku.
Chełmianka nie miała zbyt wielu atutów w ofensywie i nie potrafiła już odpowiedzieć. Mimo wszystko trener Bożyk był zadowolony z postawy swojej drużyny. Ciągle liczy też na wzmocnienia w każdej formacji, a zwłaszcza w ataku.
ZDANIEM TRENERÓW
Artur Bożyk (Chełmianka)
– To było dla nas bardzo wartościowe spotkanie, nawet mimo faktu, że przegraliśmy. Dla wielu chłopaków, to był spory przeskok, nawet o trzy klasy. Fajnie, że nasza młodzież mogła zmierzyć się z tak silnym przeciwnikiem. Zaangażowanie było na takim poziomie, jak tego wymagam, a nasza postawa jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Na pewno czeka nas jeszcze sporo pracy, chociażby przy stałych fragmentach gry.
Włodzimierz Gąsior (Siarka Tarnobrzeg)
– Mimo upału obie drużyny zostawiły na boisku sporo zdrowia. Było nam ciężko, bo Chełmianka grała bardzo agresywnie, zagęszczoną obroną. W końcu strzeliliśmy bramkę i chyba wygraliśmy zasłużenie. Gospodarze mają młodą drużynę i na pewno pokazali się z dobrej strony. Przy okazji chciałbym pogratulować płyty, bo boisko w Chełmie naprawdę jest bardzo dobre. Moim zdaniem nie wszyscy mają takie obiekty w ekstraklasie, czy pierwszej lidze.
Chełmianka Chełm – Siarka Tarnobrzeg 0:1 (0:0)
Bramka: Martuś (80)
Chełmianka: Kijańczuk – Kwiatkowski, Jankowski (68 Szczerbakow), Krzyżak, Mazurek (56 Wacewicz), Kobiałka, Kowalski (80 Sołtysiuk), Fornal, Wójcik, Pritulak, Semczuk
Siarka: Pawlus – Nadolski, Kościelny, Waleńcik, Przewoźnik, Domański, Stefanik, Stępień, Woźniak (46 Koczon), Korzępa, Martuś.
Żółte kartki: Krzyżak, Wacewicz – Waleńcik, Koczon, Kościelny.
Sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok). Widzów: 900.