(fot. MATERIAŁY PRASOWE PZBIS)
Przed Mateuszem Lutym i jego kolegami cała seria występów w zawodach Pucharu Świata. Dla pilota AZS Lublin to wielka szansa na wdarcie się do czołówki cyklu
Biało-Czerwoni bobsleiści nie mają czasu na świętowanie Nowego Roku, bowiem już pierwszego stycznia muszą zameldować się w niemieckich Altenbergu, gdzie odbędą się pierwsze oficjalne treningi przed zawodami Pucharu Świata. To właśnie w tym miejscu, na torze Enso Eiskanal Mateusz Luty wygrał w 2017 r. Puchar Europy. - Mateusz ma bardzo dobrą linię przejazdu na tym torze co bez wątpienia jest jego ogromnym atutem – powiedział związkowej stronie Janis Minins, opiekun reprezentacji.
Po zakończeniu imprezy Biało-Czerwoni przeniosą się na tor Deutsche Post Eisarena w niemieckim Konigssee, gdzie odbędzie się następna edycja Pucharu Świata. Co ważnej, ten start będzie wliczał się też do klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy. Sztab szkoleniowy tworząc plany przygotowań do sezonu brał to pod uwagę, dlatego w listopadzie odbyło się tam trwające ponad tydzień zgrupowanie. Wszystko to miało na celu zaliczenie jak największej liczby ślizgów na tym torze co w konsekwencji wpływa na lepsze linie przejazdów.
Po pobycie w Niemczech nasi bobsleiści przeniosą się do austriackiego Insbrucka, gdzie czeka ich rywalizacja na Olympia-Eiskanal. Jest to jeden z najłatwieszych technicznie torów, lecz brak koncentracji i chwile rozluźnienia podczas ślizgu mogą kosztować dużo cennych sekund na mecie. Mateusz Luty w ubiegłym sezonie nie startował na tym torze. Będzie to dla niego więc spore wyzwanie aby na trzech treningach zaplanowanych przed startem odszukać optymalną linię przejazdu i dobrze wypaść w końcowym rezultacie.
Na zakończenie styczniowego maratonu Luty i jego koledzy zawitają do szwajcarskiego St. Moritz, gdzie powalczą na jedynym na świecie naturalnym torze. Jest on budowany z lodowych brył ma swój początek w miejscowości St. Moritz a jego koniec zlokalizowany jest w miasteczku Celerina. Uważany jest za jeden z najtrudniejszych technicznie torów. W ubiegłym sezonie na Olympia Bobrun w St. Moritz Mateusz Luty w parze z Krzysztofem Tylkowskich zajęli 12. miejsce w Pucharze Świata
Warto wspomnieć, że w czwórkach rozpychającymi są Arnold Zdebiak i Grzegorz Kossakowki, na co dzień reprezentanci AZS Lublin. Wszystkie starty naszych bobsleistów pokaże na żywo na swoich antenach Polsat.