W sobotę Plac Litewski zamienił się w miejsce spotkania lubelskiej kultury ulicznej. Podczas imprezy nie zabrakło miejskich dyscyplin sportowych.
Amatorzy koszykówki ulicznej zmierzyli się w turnieju zespołów trzyosobowych, oprócz tego zawodnicy mogli wziąć udział w konkursach wsadów i rzutów za trzy. - Rozwój koszykówki ulicznej idzie na świecie w nieprawdopodobnym tempie, już wkrótce będzie to dyscyplina olimpijska. Co więcej w zeszłym roku reprezentacja Polski odniosła szereg sukcesów na świecie. Jest to dyscyplina ogólnodostępna - podkreślał prezes Lubelskiego Związku Koszykówki, Marek Lembrych.
Swoje umiejętności prezentowali także fani jazdy na deskorolce, zawodnicy street workout, tancerki pole dance oraz artyści tworzący graffiti.
- Pole dance możemy kojarzyć z tańcem na rurze. Niestety w Polsce jest jeszcze kojarzony negatywnie, a jest to duży błąd, bo właściwie jest to gimnastyka połączona z naprawdę bardzo ciężkim treningiem fizycznym - podkreśla Joanna Pachowicz z Leila Dance Studio.
- Street workout to aktywność sportowa polegająca na wykorzystywaniu zabudowy miejskiej do wykonywania ćwiczeń kalistenicznych, czyli tych, w których wykorzystuje się własną masę ciała - mówi Jeremi Jędruszczak. - Zainteresowanie tą dyscypliną w Lublinie jest z roku na rok coraz większe, ćwiczy już ponad sto osób. Dodatkowo często odwiedzają nas ekipy z innych miast.
Lublin Street Festival 2014 był drugą edycją tej imprezy. Jak zapewniają organizatorzy, za rok fani sportów ulicznych mogą spodziewać się kolejnego festiwalu.