Edach Budowlani Lublin podejmą wicemistrza Polski Ogniwo Sopot. Początek sobotniego spotkania na obiekcie przy ul. Magnoliowej o godzinie 14
Dla obecnego szkoleniowca lublinian będzie to spotkanie z podtekstami. Stanisław Powała-Niedźwiecki, zanim przed obecnym sezonem powrócił do Lublina, był zawodnikiem drużyny z Sopotu.
– Pamiętam, że Ogniwu w Lublinie zawsze grało się ciężko - wspomina opiekun Edach Budowlanych. Sobotnie spotkanie będzie starciem o podwójną stawkę. Po czterech kolejkach obie drużyny sąsiadują w tabeli. Wicemistrzowie Polski zajmują trzecie, a lublinianie czwarte miejsce, obie zgromadziły po 13 punktów. Ogniwo rozegrało tylko trzy spotkania, Edach Budowlani o jedno więcej. Ekipa z Sopotu już w rundzie jesiennej pauzowała, z racji nieparzystej liczby drużyn.
Goście mogą pochwalić się imponującym osiągnięciem - kompletem zwycięstw. Sobotni rywale lublinian rozbili na inaugurację beniaminka ekstraligi KS Budowlani Commercecon Łódź 79:21, następnie pokonali na wyjeździe mistrza Polski BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki 25:15. Dwa tygodnie temu wygrali u siebie z brązowym medalistą Orkan Sochaczew 21:15. Na koncie gospodarzy też są trzy wygrane: z Arką Gdynia, Budowlanymi Commercecon Łódź i w ostatniej serii z mistrzem z Aleksandrowa Łódzkiego. Jedynej porażki podopieczni grającego trenera Powała-Niedźwieckiego doznali na wyjeździe z Awenta Pogonią Siedlce.
Sobotnie spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Niewykluczone, że będzie to pojedynek dwóch łączników ataku: Iana Trollipa w ekipie z Lublina i Wojciecha Piotrowicza z Ogniwa. Kibice doskonale pamiętają, że ostatni jest wychowankiem lubelskiego klubu. 22-letni Trollip dołączył do Edach Budowlanych przed spotkaniem trzeciej kolejki z beniaminkiem z Łodzi. Zawodnik z RPA doskonale rozpoczął grę w ekstralidze, zdobył 22 punkty i wydatnie przyczynił się do wygranej 42:7. Także w meczu w Aleksandrowie Łódzkim lubelski kopacz punktował - 10 pkt na 30 zdobytych przez drużynę Edach Budowlanych. W klasyfikacji punktujących Trollip zajmuje piąte miejsce z 32 „oczkami”, Piotrowicz z 24 punktami plasuje się na dziewiątej pozycji.
– To spotkanie z podtekstami, fajnie będzie ponownie zagrać przeciwko swoim byłym kolegom. Ogniwo to klasowa drużyna, która świetnie rozgrywa mecze z mocnymi rywalami, a męczy się ze słabszymi. Będziemy dla niej kolejnym przeciwnikiem na drodze do mistrzostwa Polski. Goście bronią srebrnego medalu z wiosny. Powalczymy o zwycięstwo – zapowiada opiekun gospodarzy.