FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
Po czterech kolejnych meczach bez zwycięstwa Górnik Łęczna potrzebuje punktów, ale na jego drodze znów stanie mocny przeciwnik
Po raz ostatni zielono-czarni potrafili wygrać w lidze równo miesiąc temu. 27 lipca ograli na własnym boisku Górnika Zabrze. Od tego czasu wywalczyli zaledwie jeden punkt, remisując na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Usprawiedliwieniem może być trudny kalendarz, bo oprócz Portowców mierzyli się jeszcze z Legią Warszawa, Lechią Gdańsk i Śląskiem Wrocław. A to wcale nie koniec spotkań, w których rola faworyta zarezerwowana jest dla rywali.
W najbliższą sobotą zielono-czarni zmierzą się z Piastem Gliwice. Podopieczni Radoslava Latala to największa rewelacja bieżącego sezonu. Z 15 punktami na koncie są liderem piłkarskiej ekstraklasy, o cztery oczka wyprzedzając warszawską Legię i aż o 11(!) Lecha Poznań.
O sile ekipy ze Śląska stanowi zaciąg zza południowej granicy. Olbrzymią rolę w zespole odgrywają Czesi Kamil Vacek i Martin Nespor oraz Słowak Patrik Mraz. Wszyscy trafili do Piasta latem, a ten ostatni został wyciągnięty z Łęcznej. Napastnik Nespor zdobył już cztery bramki, a obrońca Mraz dwie. Vacek pierwszy raz trafił dopiero przed tygodniem w Poznaniu, ale był to gol niezwykle cenny, bo zapewnił trzy punkty w wyjazdowym starciu z Lechem Poznań. A 28-latek odpowiada nie tylko za zdobywanie bramek, ale także za wypracowywanie dogodnych sytuacji kolegom. Świetnie odnajduje się w tej roli, będąc głównym kreatorem gry swojego zespołu.
Zatrzymanie Vacka powinno być głównym zadaniem dla duetu środkowych pomocników, na który postawi Jurij Szatałow. Ale głównym zmartwieniem rosyjskiego szkoleniowca jest nie dobra forma rywali, a problemy swojego zespołu. Znajdujący się ostatnio w słabszej dyspozycji Sergiusz Prusak będzie pauzował za czerwoną kartkę, a między słupkami zastąpi go prawdopodobnie Silvio Rodić, który przed tygodniem także nie ustrzegł się błędu, „pomagając” Lechii w zdobyciu bramki. Serb to solidny golkiper, ale brakuje mu ogrania. Dlatego nie można być spokojnym o jego dyspozycje. Na domiar złego ostatnio obniżył loty także błyszczący na początku sezonu stoper Tomislav Bozić.
Po najbliższej kolejce kluby ekstraklasy dostaną tydzień wolnego w związku z przerwą na mecze reprezentacji. Szatałow musi wykorzystać ten okres, żeby odbudować wiarę zespołu we własne możliwości. Spokojny trening z pewnością pomoże. Szkoda tylko, że nie będzie w nim uczestniczył Fedor Cernych, który kolejny raz pojedzie na zgrupowanie reprezentacji Litwy. 4 września wraz z kolegami zmierzy się na wyjeździe z Estonią, a trzy dni później w Wilnie czeka go mecz z San Marino.
Tańsze bilety do końca wakacji
Do końca wakacji bilety na spotkania Górnika Łęczną z Wisłą Kraków (14 września, godz. 18.00) i Podbeskidziem Bielsko-Biała (26 września, godz. 15.30) można kupić w Internecie z 20-procentowym rabatem. Ceny zaczynają się już od 5 zł. Aby skorzystać z zakupu on-line należy posiadać kartę kibica.