Górnik Łęczna w środę znowu zmierzył się z Legią Warszawa. Tym razem w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Niestety po raz drugi lepsza okazała się stołeczna drużyna, która ponownie wygrała na stadionie przy al. Jana Pawła II 2:0
Zielono-czarni długo stawiali jednak opór faworyzowanemu rywalowi. Trener Henning Berg posłał do boju kilku młodych graczy, a na ławce zostawił chociażby Nemanję Nikolicia, Ondreja Dudę, czy Brazylijczyka Guilherme. Także Jurij Szatałow dał szansę kilku zmiennikom. Lepiej na tych roszadach długo wychodzili gospodarze.
Górnik był równorzędnym przeciwnikiem dla wicemistrza Polski, a momentami stwarzał nawet większe zagrożenie niż Legia. Kilka razy do strzału doszedł Jakub Świerczok, ale nie miał dobrze ustawionego celownika. Swoją szansę w samej końcówce miał także Fedor Cernych. Litwin chyba za bardzo pośpieszył się jednak ze strzałem.
A Legia? Niby też miała swoje okazje, a najlepszą Pablo Dyego. Piłkarz z „Kraju Kawy” nie zdołał jednak zaskoczyć Silvio Rodica. Po zmianie stron trener Berg nie czekał z roszadami w składzie. Na murawie zameldowali się Nikolić i Guilherme. Mimo to znowu do głosu doszli łęcznianie. Ponownie za sprawą Świerczoka, którego uderzenie odbił jednak Dusan Kuciak. W 62 minucie szczęścia próbował jeszcze Cernych, a kolejne fragmenty, to już dominacja obrońcy Pucharu Polski.
Ekipa z Warszawy zaczęła przeważać, a Górnik miał problemy z odebraniem piłki rywalom. W 73 minucie dośrodkowanie Bartosza Bereszyńskiego na gola zamienił Marek Saganowski. 10 minut później było po zawodach. Kibice mogli obejrzeć świetną, zespołową akcję Legii. Po szybkiej wymianie podań i prostopadłym zagraniu Guilherme sam przed Rodiciem znalazł się Aleksandar Prijović i świetnym strzałem ustalił wynik na 0:2. Do końca meczu przyjezdni kontrolowali już sytuację na boisku i w kolejnej fazie rozgrywek zmierzą się z Lechią Gdańsk.
Górnik Łęczna – Legia Warszawa 0:2 (0:0)
Bramki: Saganowski (73), Prijović (83).
Górnik: Rodić – Mierzejewski, Bednarek, Bielak, Leandro (73 Sasin) – Bonin (60 Piesio), Tymiński, Pruchnik, Poźniak, Cernych (66 Kalinowski) – Świerczok.
Legia: Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak, Lewczuk, Bartczak – Ryczkowski (46 Nikolić), Makowski, Kopczyński (62′ Duda), Pablo Dyego (46′ Guilherme) – Saganowski, Prijović.
Żółte kartki: Bielak – Bereszyński, Rzeźniczak.
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 5000.