Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Huragan Międzyrzec Podlaski (czarne stroje) wyszedł zwycięsko z zaciętej rywalizacji z Centrum Augustów
FOT. HURAGAN WOŁOMIN
FOT. HURAGAN WOŁOMIN
Po emocjonującym spotkaniu Huragan Międzyrzec Podlaski pokonał Centrum Augustów 3:2
Dla gospodarzy był to pierwszy występ w nowym roku przed swoimi kibicami. Oba zespoły sąsiadowały w tabeli, a więc ranga meczu jeszcze bardziej wzrosła. W pierwszej rudzie Huragan zwyciężył gładko w trzech setach.
Szanse na drugą gładką wygraną wzrosły przed rewanżem tym bardziej, że goście stracili ostatnio Kamila Skrzypkowskiego. Doświadczony przyjmujący odszedł do I-ligowego Ślepska Suwałki, zajmującego obecnie drugą pozycję w tabeli. Do Centrum powrócił za to grający szkoleniowiec, atakujący Wojciech Iwanowicz. Lider ekipy z Augustowa bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków i poprowadził swój zespół do wygranych w drugiej i trzeciej odsłonie.
W tie-breaku siatkarze trenera Śliwy przegrywali już 5:10. Zdołali jednak zniwelować straty i wygrywali na przewagi (17:15), a całe spotkanie 3:2.
Huragan Międzyrzec Podlaski – Centrum Augustów 3:2 (26:24, 15:25, 20:25, 25:19, 17:15)
Huragan: Łęgowski, Nowacki, Brzostek, Ostapowicz, Jesień, Toma, Kowalczyk (libero) oraz Matraszek, Wasąg i Kasjaniuk.
MVP: Przemysław Toma.
