Rozmowa z Adrianem Kowalem, pięściarzem Olimpu Lublin przygotowującym się do XXXII Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma
- Czy powołanie do reprezentacji Polski na tak prestiżowy turniej zaskoczyło pana?
– Mam na swoim koncie mało walk seniorskich, dlatego bardzo cieszę się, że moja ciężka praca została dostrzeżona. To dla mnie znakomita motywacja do dalszej pracy.
- Jak wyglądają przygotowania do walk w stolicy?
– Od dwóch tygodni jesteśmy na zgrupowaniu w Cetniewie, gdzie ćwiczymy trzy razy dziennie. Treningi są bardzo dobrze rozłożone. W pierwszym tygodniu było ciężko, bo skupialiśmy się na sile i wytrzymałości. Teraz już schodzimy z dużych obciążeń. Turniej rozpoczyna się w środę i czuję, że jestem dobrze przygotowany. Jedyne co mi doskwiera, to lekkie przeziębienie, bo nad morzem jest zimno.
- To pański debiut w poważnej imprezie seniorskiej. Jaki cel stawia sobie Adrian Kowal przed tym startem?
– Chcę boksować jak najlepiej w każdej walce. Będę się starał zdominować przeciwnika i pokazać niezły, techniczny boks.
- Czy myśli pan o zmianie klubu na większy?
– W Olimpie Lublin znakomicie się odnajduję. Trener Andrzej Głąb to świetny fachowiec, a klub jest dobrze zorganizowany.
- Nie marzy się panu zawodowstwo?
– Nie, bo marzy mi się udział w Igrzyskach Olimpijskich. Do Rio de Janeiro raczej nie zdążę, ale Tokio jest już jak najbardziej realne.
Rozpoczynają juz w środę
XXXII Międzynarodowy Turniej Bokserski im. Feliksa Stamma rozpocznie się w Warszawie już w środę i potrwa do soboty. W imprezie weźmie udział 115 zawodników z 22 państw. W tym gronie znaleźli się również Polacy. Jedynym przedstawicielem województwa lubelskiego powołanym do reprezentacji jest Adrian Kowal. Zawodnik Olimpu Lublin wystartuje w kategorii wagowej 56 kg. Transmisję z finałów przeprowadzi Polsat Sport.