Tytani Lublin (zielone stroje) na inaugurację sezonu zostali rozgromieni przez Kraków Kings
Inauguracja sezonu w wykonaniu Tytanów Lublin wypadła fatalnie. Nasz jedyny przedstawiciel w pierwszej lidze przegrał na wyjeździe z Kraków Kings aż 0:32. Co ciekawe, była to już szósta z rzędu ligowa porażka lublinian z tym rywalem.
O wyniku zadecydowała pierwsza połowa. Już pierwsza seria ofensywna gospodarzy zakończyła się przyłożeniem Marcina Dybowicza. Chwilę później ten sam zawodnik zdobył kolejne punkty i było 13:0. Miejscowi pozbawili złudzeń Tytanów w drugiej kwarcie, którą wygrali aż 16:0. Punkty zdobywali wówczas Szymon Wesołowski i Filip Mościcki.
W drugiej połowie gra wyrównała się, ale to dzięki temu, że krakowianie wprowadzili zmienników. Ostatnie punkty w meczu zdobył celnym kopem Marcin Masłoń. – Mimo naszego wysokiego zwycięstwa, spotkanie nie należało do łatwych. Przed sezonem bardzo dużą wagę przykładaliśmy do przygotowań technicznych na wypadek trudnych warunków pogodowych. Dobra praca nóg pozwala nie dać uciec przeciwnikowi – powiedział na oficjalnej stronie PLFA Dominik Janda, linebacker Kraków Kings.
– Nasze marzenia o pokonaniu Kings szybko zostały zweryfikowane przez brutalną rzeczywistość. Kraków ma bardzo dobrą i zdyscyplinowaną drużynę. Szczególnie w pierwszej połowie przeszkadzaliśmy sobie przewinieniami. W drugiej połowie gra się wyrównała, ale trzeba przyznać, że na boisku pojawiło się wielu rezerwowych – skomentował na oficjalnej stronie ligi Randy Hacker, prezes Tytanów Lublin. (kk)
Kraków Kings – Tytani Lublin 32:0 (13:0, 16:0, 3:0, 0:0)
Kings: Krytowski, Mościcki, Baran, Cebula, Dybowicz, Korpak, Masłoń, Wantuch, Nizioł, Musiał, Raczkowski, Szarek, Pazera, Gofroń, Ryś, Janda, Jakubiec, Świechowicz, Klonowski, Bukowiec, Pazera, Samsonowicz, Burris.
Tytani: Paprota, Jakubiec, Grosman, Majewski, Dmytrak, Włodarczyk, Żukowski, Kramarz, Szymczak, Bogdański, Michalski, Kiciński, Frąc, Czeranowski, Frączek, Szabelski, Piędzia, Szymczak, Lewikowski, Michalski, Burył, Blicharz, Wallace.
Sędziował: Ratajczak. Widzów: 400.
Pozostały wynik: AZS Silesia Rebels – Gliwice Lions 14:21.
- Kings 1 2 32-0
- Lions 1 2 21-14
- Falcons 0 0 0-0
- Rebels 1 0 14-21
- Tytani 1 0 0-32
16-17 kwietnia: Tytani – Falcons * Lions – Kings.