W sobotę o godzinie 15 reprezentacja Polski zmierzy się na Arenie Lublin z ekipą Szwajcarii. Dla Biało-Czerwonych będzie to trzeci mecz na lubelskim stadionie i nasi zawodnicy będą chcieli odnieść trzecie zwycięstwo
– Jest nam bardzo miło, że Lublin trzeci rok z rzędu ma możliwość zorganizowania takiego wydarzenia. Tym bardziej, że futbol amerykański jest najprężniej rozwijającą się dyscypliną sportu w Europie. Potwierdziły to zresztą niedawne igrzyska World Games – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Jacek Czarecki, prezes MOSiR.
Lubelski stadion ten jest szczęśliwy dla Polaków, którzy wygrali tutaj oba spotkania międzypaństwowe. W 2015 ograli Rosję 7:0, a w roku ubiegłym Holandię 42:14. – Przeciwko Rosji Polska zwyciężyła po bardzo efektownym przyłożeniu, które było pokazywane nawet w Stanach Zjednoczonych – wspomina Jędrzej Stęszewski, prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. – Z kolei rok później z Holendrami poszło nam zdecydowanie łatwiej. Ten mecz pokazał, jak rozwinęła się nasza reprezentacja. W 2014 roku sromotnie z nimi przegraliśmy, ale na Arenie Lublin wzięliśmy rewanż – dodaje.
Teraz poprzeczka powędruje jeszcze wyżej bo wydaje się, że Szwajcarzy to jeszcze lepsza drużyna od poprzednich rywali. – Szwajcaria reprezentuje bardzo porównywalny poziom do nas i myślę, że sobotnie spotkanie będzie bardzo emocjonujące. Wszyscy zawodnicy będą walczyć o każdy cal Areny Lublin, aby pokazać trenerowi, że zasługują na miano reprezentantów kraju – przekonuje Stęszewski.
Mecz obu reprezentacji to nie jedyna atrakcja jaka będzie czekać tego dnia na kibiców. Organizatorzy zapraszają wszystkich fanów w okolice stadionu już od godziny 12. Wtedy rozpocznie się piknik podczas którego przygotowano liczne atrakcje. – Jako Tytani Lublin cieszymy się, że reprezentacja ponownie zawita do naszego miasta – mówi Karol Sidorowski, prezes Tytanów. – Będziemy prowadzić zajęcia sportowe, aby przybliżyć specyfikę naszej dyscypliny i zapoznać z nią kolejnych kibiców. Do dyspozycji będzie przenośne boisko, a także dmuchańce dla dzieci i byk rodeo. Będzie można także spotkać się z futbolistami i przymierzyć sprzęt w jakim grają – relacjonuje. Wstęp na przedmeczowy piknik jest bezpłatny. Natomiast bilet na mecz kosztuje 10 złotych, ale organizatorzy przygotowali specjalne zniżki dla dzieci i ich opiekunów. Dzieci do lat mogą wejść na stadion za darmo. Wymagane jest jednak posiadanie bezpłatnej wejściówki, którą można zdobyć za pośrednictwem systemu ticketmaster. Więcej szczegółów na ten temat można uzyskać na stronie http://polska.plfa.pl.
Nasi za burtą
PLFA II Tytani Lublin przegrali z Patriotami Poznań w ćwierćfinale rozgrywek. W naszej ekipie zawiodła defensywa
Ta formacja do tej pory była uznawana za najmocniejszą w lubelskim zespole. Tym razem nie wytrzymała konfrontacji z piekielnie silną drużyną z Wielkopolski. Losy spotkania były już praktycznie rozstrzygnięte po pierwszej połowie.
Patrioci Poznań – Tytani Lublin 51:8 (9:0, 21:0, 14:0, 7:8)
Patrioci: Kompała, Woźniak, Nowakowsi, Tylski, T. Gajewski, W. Gajewski, Kwiatkowski, Wawrzyniak, Piela, Budziński, Motylewski, Gołębiewski, Malicki, Chałubdziński, Konieczny, Banaszek, Spychała, Panowicz, Burkovski, Andrzejak, Woźniak, Szukała, Kruger.
Tytani: Majewski, Dmytrak, Żukowski, Szymczak, Chmielewski, Wójcik, Łopatyński, Daniec, Kotuła, Pasikowski, Hunek, Marzecz, Źrubek, Graczyk, Piędzia, Nowak, Lis, Chamera, Minorowski, Szymański, Milanowski, Szalak, Burył, Davis.
Pozostałe wynik ćwierćfinałów: Panthers B Wrocław – Thunders Rybnik 52:6 * Crusaders Warszawa – Mustangs Płock 41:0 * Silvers Olkusz – Owls Bielawa 36:28. W półfinałach zmierzą się Silvers i Panthers B oraz Crusaders i Patrioci. Mecze tej fazy odbędą się 30 września i 1 października.