W meczu piętnastej kolejki KU AZS UMCS Lublin pewnie pokonał na wyjeździe FC Remedium Hybryd Novitech Pyskowice 5:1. Dla Dzików było to drugie ligowe zwycięstwo z rzędu
Przed spotkaniem zdecydowanym faworytem do zwycięstwa byli zawodnicy z Koziego Grodu. Mimo że start rundy rewanżowej w ich wykonaniu nie był wymarzony, to wyraźnie widać, że drużyna z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. Zespół na mecz do Pyskowic udał się co prawda w niekompletnym składzie, ale mimo to nikt nie wyobrażał sobie, aby akademicy przegrali z ostatnią drużyną w tabeli.
Od samego początku na parkiecie zarysowała się przewaga lublinian i w piątej minucie drużynę na prowadzenie wyprowadził Konrad Tarkowski. Ten sam zawodnik siedem minut później po raz drugi wpisał się na listę strzelców, ale tuż przed przerwą gospodarzom udało się zdobyć bramkę kontaktową za sprawą Marcina Krzywki.
W drugich 20 minutach AZS UMCS od samego początku narzucił mocne tempo gry i w 30 minucie Tarkowski skompletował hattricka. Dwubramkowa przewaga gości podłamała miejscowych i później do siatki trafił jeszcze Mateusz Szafrański, a także Łukasz Mietlicki i trzy punkty pojechały do Lublina. – Zazwyczaj ciężko nam się gra na wyjazdach. Dodatkowo przed pojedynkiem wypadło nam ze składu kilku chłopaków – opisuje Artur Gadzicki, szkoleniowiec Dzików. – Na szczęście ze wszystkim sobie poradziliśmy i rozegraliśmy dobre zawody. Szybko wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie. Potem co prawda nieco się zagapiliśmy i gospodarze zdobyli kontaktowego gola. Po przerwie jednak zdobyliśmy kolejne gole. Myślę, że można być umiarkowanym optymistą przed dalszą częścią sezonu. Podchodzimy do wszystkiego z chłodnymi głowami. W naszym zespole są zawodnicy, którzy także występują w drużynach grających na trawie, a jak wiadomo ligi niebawem ruszają. Jedynie to może martwić, że mogą być bardziej zmęczeni – dodaje szkoleniowiec akademików.
Remedium Hybryd Novitech Pyskowice – KU AZS UMCS Lublin 1:5 (1:2)
Bramki: Tarkowski (5,12,30), Szafrański (33), Mietlicki (40) – Krzywka (14).
Remedium: Steindor, Lubczyński – Adamczyk, Bladycz, Burzawa, Gładkowski, Jarząb, Krzywka, Michali, Misiak, Pazdej, Połeć, Saborowski, Wołongiewicz.
AZS UMCS: Furtak, Parzyszek – Szafrański, Tarkowski, Wankiewicz, Król, Mietlicki, Michał Ostrowski, Sułek, Al-Swaiti, Wiśniewski, Marcin Ostrowski.