(fot. Facebook KS Pogoń Mostostal Puławy)
Impreza rozgrywana w Wielkopolsce miała bardzo mocną obsadę, bo była ostatnim sprawdzianem przed zaplanowanymi na styczeń mistrzostwami Polski w Gościęcinie
Jej poziom podwyższał fakt, że na starcie pojawiło się również dużo Czechów, którzy od lat prezentują się bardzo dobrze w tej odmianie kolarstwa.
Dla kibiców z województwa lubelskiego ważne jest, że w tej wymagającej stawce dobrze odnalazł się Krzysztof Domin. Zawodnik KS Pogoń Mostostal Puławy zajął w kategorii orlików szóste miejsce. Do zwycięzcy, Czech Pavla Jindricha z TJ Stadion Louny, stracił nieco ponad 3 min. Podium wśród orlików uzupełnili Piotr Mierzyński z TC Chrobry Scott Głogów i Szymon Pomian z GKS Cartusia w Kartuzach. Warto wspomnieć, że Domin nie był jedynym puławianinem we Włoszakowicach. W tej samej kategorii rywalizował także Kacper Maciejuk, który ukończył wyścig na 10 miejscu.
Obaj przedstawiciele Pogoni równocześnie rywalizowali również w wyścigu Elity. W klasyfikacji generalnej tej kategorii Domin był 11, a Kacper Maciejuk 17. Wygrał niezawodny Bartosz Mikler z MUUKS Victoria Jarocin/Accent, a kolejne miejsca zajęli wspomniany wcześniej Jindrich i Karol Michalski z OWC Oldenzaal.
Osłabienia na szosie
KS Pogoń Mostostal Puławy doznał istotnego osłabienia w swoim szosowym składzie. Po rocznej przygodzie zespół postanowił opuścić Artur Sowiński, który przenosi się do Voster ATS Team. – Jestem bardzo szczęśliwy, że od nowego sezonu będę zawodnikiem Voster ATS Team. Jest to kolejny krok naprzód w mojej kolarskiej karierze. W przyszłym roku chciałbym pomóc drużynie w osiągnięciu jak najlepszych rezultatów. Fakt, że w drużynie mamy bardzo utytułowanych i doświadczonych zawodników, dodaje mi wiele motywacji do przygotowań pod kątem nowego sezonu i nadziei na dalsze podnoszenie mojego poziomu. Dziękuję kierownictwu ekipy za tę szansę, postaram się wykorzystać ją w stu procentach – powiedział klubowej stronie Artur Sowiński.
Warto również wspomnieć o losach innego kolarza z naszego regionu Filipa Maciejuka. To wychowanek Pogoni w barwach której w 2017 r. sięgnął po brązowy medal mistrzostw świata juniorów w jeździe indywidualnej na czas. Ten wynik otworzył mu droga do najważniejszych zespołów. Filip Maciejuk ostatnio ścigał się w luksemburskim Leopard Pro Cycling. W 2022 r. będzie natomiast reprezentował barwy ekipy z UCI WorldTeam, Bahrain Victorious. - Ekipa jest naprawdę otwarta. Choć to będzie dopiero mój pierwszy rok w elicie, nie mam wrażenia, że reszta trzyma mnie na dystans. Starsi kolarze udzielają mi rad. Naprawdę czuję, że trafiłem na fajną ekipę. Zostaliśmy podzieleni na trzy grupy i ja trafiłem akurat na tę, której dyrektorem jest Michał Gołaś. Poza tym w zespole jest też polski lekarz – Piotr Kosielski. Dzięki temu jest mi raźniej – mówi portalowi naszosie.pl Filip Maciejuk.
Puławianin w planie startowym ma kilka ciekawych wyścigów w tym Amstel Gold Race czy Paryż-Roubaix. Najważniejszym punktem powinien być jednak występ w Tour de Pologne, którego pierwszy etap zakończy się w Lublinie, a drugi w Zamościu.