![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![fot. wikipedia](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-08/c788d3104eaba11d02614a27d75185aa.jpg)
Maja Włoszczowska srebrną medalistką igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. 32-latka zajęła drugie miejsce w wyścigu kolarstwa górskiego pań.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Marzyłam o złocie, nawet pomalowałam paznokcie w tym kolorze, żeby je przyciągnąć, ale srebro to też jest wielki sukces – mówiła po wyścigu rozemocjonowana zawodniczka, która w stu procentach zrealizowała taktykę, przyjętą przed rozpoczęciem rywalizacji.
– Przed startem miałam założenie, by perfekcyjnie przejechać wyścig. Nie chciałam myśleć o medalu aż do samej mety. Miesiąc temu w mistrzostwach świata, gdy jechałam druga i myślałam, że już nic się nie może wydarzyć, złapałam gumę. Finiszowałam czwarta. Dlatego tutaj byłam skupiona, by pojechać wyścig na sto procent, by nie popełnić żadnego błędu. I to mi się udało – dodała Maja.