Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Po przegranej 17:20 z Orkanem Sochaczew Budowlani Lublin zaprzepaścili szansę na walkę o wejście do medalowej czwórki ligi
Po ostatniej porażce z mistrzem Polski Budowlanymi SA Łódź kibice lubelskich Budowlanych żyli jeszcze nadzieją, że uda się wyprzedzić w tabeli Lechię Gdańsk. Zajmująca czwartą lokatę ekipa z Wybrzeża miała nad lubelska piętnastką 10 punktów przewagi. Taki wynik dawał Budowlanym jeszcze szansę. Był jeden warunek: wygrana z Orkanem Sochaczew i to z tzw. punktem bonusowym. Tak się jednak nie stało.
Lubelska piętnastka miała los w swoich rękach i nogach. Tym bardziej, czego można się było spodziewać, gdańszczanie też przegrali swoje spotkanie. Lechia uległa u siebie Pogoni Siedlce 24:32, która poważnie przymierza się do zdetronizowania Budowlanych SA Łódź.
Po pierwszej połowie lublinianie przegrywali tylko 7:10. Po kolejnych 40 minutach ulegli 17:20.
Budowlani Lublin – Orkan Sochaczew 17:20 (7:10)
Punkty dla Budowlanych: Piotr Skałecki 7, Jakub Kamiński 5, Robinson Kleberashvili 5.
Punkty dla Orkana: Michał Kępa 10, Marcin Wrześniak 5, Violette Kolo 5.
