(fot. IWF)
Szymon Szymonowicz z Cementu-Gryfa Chełm wywalczył srebrny medal podczas rozegranych w Iranie wojskowych mistrzostwach świata
Listopad był bardzo udany dla zapaśnika z Chełma. Na początku miesiąca został brązowym medalistą młodzieżowych mistrzostw świata. Pod koniec miesiąca młody chełmianin sięgnął na matach Iranu po tytuł wojskowego wicemistrza globu. W drodze do medalu Szymonowicz zaszokował zapaśniczy świat.
W walce o wejście do ścisłego finału przeciwnikiem zawodnika Cementu-Gryfa był mistrz olimpijski z Rio de Janeiro, Rosjanin David Chakretadze. Niewielu stawiało w tym pojedynku na mniej znanego Polaka. Zapaśnik z Chełma utarł nosa niedowiarkom i po kapitalnym starciu pokonał wielkiego mistrza. Początek walki należał jednak do zawodnika zza wschodniej granicy, który prowadził już 6:0. Rosjanin był pewny wygranej i przy kolejnej próbie rzutu, która mogła zakończyć cały pojedynek to Polak, będący już w powietrzu zachował zimną krew i perfekcyjnie skontrował przeciwnika za cztery punkty. Mistrz olimpijski był w szoku. Nie zdążył jeszcze ochłonąć, jak po raz kolejny dał się zaskoczyć zawodnikowi Cementu-Gryfa Chełm. Szymonowicz wykonał kolejny rzut, także za cztery punkty. Tym samym w kilka sekund z 6:0 dla Rosjanina zrobiło się 8:6 dla brązowego medalisty ostatnich mistrzostw świata do lat 23.
W wielkim finale Szymonowicz, przy remisie 1:1, uległ reprezentantowi Armenii Gevorgowi Tadevosyanovi. Tym samym ze srebrnym medalem stanął na drugim stopniu podium wojskowych mistrzostw świata.