Jak udało nam się ustalić, junior Speed Car Motoru Lublin będzie zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy wpadki podczas kontroli alkomatem. Nie ominie go także kara finansowa. Szczegóły będą podane w poniedziałkowym komunikacie Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
Przypomnijmy, że chodzi o sprawę z niedzieli. Przed rozpoczęciem meczu w Gnieźnie na stadion przyjechali policjanci, którzy przebadali wszystkich żużlowców na obecność alkoholu w ich organizmach. Test Oskara Bobera wypadł pozytywnie. Już podczas samych zawodów tę informację potwierdził przewodniczący jury spotkania Dariusz Cieślak.
Jak poinformowała nas w niedzielę asp. sztab. Anna Osińska z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, junior Motoru miał 0.6 promila w wydychanym powietrzu. Klub wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.
- Nasze oświadczenie jest bardzo ogólne, bo takie też powinno być. Każdemu się zdarzają błędy i w tej ciężkiej sytuacji musimy się zastanowić jak rozwiązać tę sprawę. Nic więcej nie mogę powiedzieć – skomentował dla nas menedżer Speed Car Motoru Lublin Piotr Więckowski.
Na dzisiaj klub ma zaplanowane spotkanie, na którym mają zapaść kolejne decyzje w sprawie zawodnika.