Trener Andrzej Dubielis podczas wyjazdowego spotkania z AZS Uniwersytetem Gdańskim miał do dyspozycji aż trzy zawodniczki, które dzień wcześniej zagrały w Tauron Basket Lidze przeciwko MKK Siedlce. Kinga Piedel, Dominika Duraj i Aldona Morawiec były najskuteczniejsze w lubelskim zespole, ale akademiczki nie dały rady wygrać tego meczu.
Lublinianki zaczęły dobrze, minimalnie wygrywając pierwsza kwartę. W drugiej w pewnym momencie wyszły na prowadzenie 25:17, ale szybko je straciły. Po 20 minutach wygrywały już tylko 28:26.
Trzecia kwarta była kluczowa dla przebiegu spotkania. Gospodynie zaliczyły serię 14:4 i objęły prowadzenie 40:32. Przyjezdnym nie udało się doprowadzić do wyrównania, choć były blisko, zbliżając się do rywalek na jeden punkt.
Ostatecznie AZS Uniwersytet Gdański zwyciężył 59:55. Taki rezultat to z pewnością spory cios w szczególności dla Morawiec. Reprezentantka Polski, która jeszcze w minionym tygodniu przebywała na zgrupowaniu drużyny narodowej, na początku sezonu jest daleka od wysokiej dyspozycji. Dostaje niewiele minut w pierwszym zespole, dlatego trener Krzysztof Szewczyk zadecydował, że dobrze zrobi jej występ w rezerwach. W Gdańsku zagrała aż 38 minut, ale na słabej skuteczności (zaledwie 36 procent z gry) i będzie musiała mocno pracować na treningach, żeby odzyskać pozycję w zespole.
AZS Uniwersytet Gdański – Pszczółka AZS UMCS II Lublin 59:55 (15:17, 11:11, 21:13, 12:14)
Gdańsk: Różyńska 14, Formella 12, Kosalewicz 12, Szczęśniak 8, Bączek 7, Kuras 4, Cieślicka 2, Ussorowska, Ostrowska, Kuras, Jacak.
Lublin: Piędel 18, Morawiec 12, Duraj 12, Buksińska 5, Poleszak 4, Kędzierska 3, Smoleń 1, Grygiel 0.