Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Niedzielne spotkanie Wikany-Startu Lublin z MKS Dąbrowa Górnicza zadecyduje o końcowej klasyfikacji w tabeli. Podopieczni Dominika Derwisza równie dobrze mogą zakończyć fazę zasadniczą na piątym, co na ósmym miejscu.
Świetna postawa "czerwono-czarnych” w rundzie rewanżowej zaowocowała szansą na rozstawienie w fazie play-off. Niestety niewykorzystaną, o czym zadecydowały wpadki z WKK Wrocław i Wilkami Morskimi Szczecin. Koszykarze Wikany-Startu na kolejkę przed końcem rywalizacji w fazie zasadniczej nadal mają jednak wpływ na to, z jakiej pozycji przystąpią do play-off.
Na tę chwilę wiadomo na pewno, że nie będzie to miejsce w pierwszej czwórce, co za tym idzie lublinianie nie będą faworytami. Różnica pomiędzy rywalizacją z Polskim Cukrem Toruń czy MOSiR PBS Bank Krosnio, a WKK jest jednak duża, dlatego jest o co się bić.
Marcel Wilczek i spółka mogą zająć nawet piątą pozycję. Żeby tak się stało muszą jednak nie tylko pokonać MKS Dąbrowa Górnicza różnicą przynajmniej ośmiu punktów, ale także liczyć na mało realną wpadkę Sokoła Łańcut w Stargardzie Szczecińskim. Jeżeli Sokół wygra swoje spotkanie lub Wikana-Start zwycięży różnicą siedmiu punktów albo niżej, lublinianie zakończą rywalizację na szóstym miejscu. Jeśli zostaną spełnione oba warunki, pozostaną na siódmym, które obecnie zajmują.
Teoretycznie możliwy jest także scenariusz, w którym podopieczni Dominika Derwisza przystępują do play-off z ósmej pozycji. Stanie się tak jeśli przegrają z Dąbrową Górniczą, a Wilki Morskie Szczecin pokonają Politechnikę Poznań.
Wśród potencjalnych rywali lubelskiego zespołu w pierwszej rundzie play-off mogą znaleźć się: Polski Cukier, MOSiR PBS Bank (w przypadku zajęcia przez Start miejsca 7 lub 8), Polfarmex Kutno (miejsce 6) lub WKK (miejsce 5).
