To się nazywa udana inauguracja! Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS na początek nowych rozgrywek pokonała jednego z kandydatów do medali – CCC Pokowice 76:70. I to na parkiecie rywalek.
Początek spotkania nie zapowiadał jednak sukcesu podopiecznych Wojciecha Szawarskiego. Gospodynie rozpoczęły zawody od prowadzenia 7:0 i 9:2. Po celnej trójce Doroty Mistygacz szybko zrobiło się po 9, ale sześć następnych „oczek” ponownie było dziełem CCC. Kolejne fragmenty to już lepsza postawa lublinianek. Ostatecznie po pierwszej kwarcie przyjezdne prowadziły 18:17.
W drugiej odsłonie to akademiczki uciekały rywalkom. Prowadziły sześcioma, a później nawet siedmioma punktami. Na przerwę ekipa z Lublina schodziła jednak z minimalną przewagą (35:33). W trzeciej części gry po trójce Feyondy Fitzgerald zrobiło się nawet 45:36 dla zawodniczek trenera Szawarskiego. Polkowice mozolnie odrabiały jednak straty i przed ostatnimi 10 minutami tablica wyników wskazywała rezultat 51:52.
W finałowej kwarcie raz prowadziły jedne, raz drugie, ale w nerwowej końcówce więcej zimnej krwi zachowały przyjezdne. W ważnych momentach znowu za trzy trafiała Fitzgerald, ale i Martyna Cebulska. Obie koszykarki zaliczyły po dwa celne rzuty z dystansu. W końcówce „Pszczółki” nie myliły się też na linii rzutów wolnych i przypieczętowały ważne zwycięstwo.
Na pierwszy mecz w hali MOSiR trzeba będzie poczekać do 1 października. Wówczas Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS zmierzy się z Basketem Gdynia (godz. 19).
CCC Polkowice – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 70:76 (17:18, 16:17, 18:17, 19:24)
CCC: Dikeoulakou 16, Spanou 13, Plaisance 11, Sandrić 9, Stankiewicz 8 oraz Gala 9, Gajda 8, Leciejewska 0, Idziorek 0.
Pszczółka: Fitzgerald 23, Butulija 12, Witkowska 8, Dorogobuzowa 5, Mistygcz 3 oraz Cebulska 12, Ugoka 8, Dobrowolska 5.