Niespodzianki nie było – osłabione koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrały w środę na wyjeździe w swoim drugim meczu w EuroCup z tureckim CBK Mersin Yenisehir Bld 75:98
Lublinianki przystępowały do tego meczu w niepełnym składzie. Do Turcji nie poleciały Klaudia Niedźwiedzka i Emilia Kośla – obie są przeziębione. Zabrakło także Martiny Fassiny, której możemy nie zobaczyć na parkiecie przez dłuższy czas. Włoszka nabawiła się kontuzji podczas ligowego spotkania z GTK Gdynia. Według naszych informacji, mowa nawet o dwóch miesiącach przerwy z powodu złamania ręki.
Gospodynie – w osobach Amerykanek – były wyraźnie lepsze w każdym aspekcie: świetnie panowały nad piłką, walczyły na tablicach i szybko gromadziły punkty. Lublinianki dopisały się do protokołu po niemal trzech minutach za sprawą Aleksandry Stanacev. Trzeba pochwalić Natashę Mack za ciężką pracę pod własną obręczą, bo gdyby nie to, to różnica byłaby jeszcze większa. Jednak kiedy Amerykanki odpoczywały na ławce i wchodziły ich tureckie zmienniczki, wtedy gospodarz dużo tracił. Skorzystała na tym Kamiah Smalls, która dwukrotnie trafiała „trójki” sprzed nosa rywalki z Turcji. Po pierwszej kwarcie było 23:15 dla miejscowych.
W drugiej partii oglądaliśmy zdecydowanie więcej wyrównanej gry. Drużyna z miasta Mersin utrzymywała co prawda kilkupunktową przewagę, ale nie grała już na takiej intensywności jak na początku spotkania. Ponownie jednak kiedy tylko na parkiecie zameldowała się „piątka” zza oceanu, to lublinianki dostały lekcję koszykówki. Do przerwy było 50:35.
Zespół z Turcji w pierwszej połowie meczu imponował skutecznością w rzutach zza łuku i nie inaczej było po zmianie stron. Smykałkę do tego miały, między innymi, Tiffany Hayes czy Shavonte Zellous. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka broniły się jak mogły i też miały kilka skutecznych akcji. Co ważne, nie bały się walki na kontakcie z mocniejszymi fizycznie rywalkami. Dzięki temu miejscowe nie powiększyły prowadzenia – przed ostatnią partią było 70:55.
Przez chwilę wydawało się, że lublinianki przycisnęły rywalki i zdołają zniwelować straty do mniej niż 10 punktów. Seria błędów w ataku i obronie przekreśliła jednak te zamiary. Cud się nie wydarzył i „Pszczółki” przegrały w drugim meczu w EuroCup 75:98.
===
CBK Mersin Yenisehir Bld –Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 98:75 (23:15, 27:20, 20:20, 28:20)
Pszczółka: Stanacev 6, Sklepowicz 6, Smalls 19, Mack 19, Jakubcova 13 – Kurach 5, Duchnowska 2, Trzeciak 2, Kuczyńska 3.
CBK: Anigwe 15 (12 zb.), Hayes 24, Zellous 21 (10 zb.), Hollingsworth 8, Yalcin 3 – Turner 16, Fagbenle 4 (10 zb.), Akalan 5, Topuz 2, Atas, Karakas.
Sędziowie: Martin Kucirek (Czechy), Mladen Lucic (Czarnogóra), Viktor Nagy (Węgry).