(fot. WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI)
TBV Start Lublin kompletuje kadrę na przyszły sezon. Na razie klubowi działacze skupiają się na zakontraktowaniu krajowych zawodników
Na chwilę obecną pewną pracę w TBV Starcie ma trener David Dedek i trzech koszykarzy – Mateusz Dziemba, Bartosz Ciechociński i Paweł Kowalski. Do tego grona należy dołożyć również juniorów, w tym Bartłomieja Pelczara i Jana Piliszczuka. Pozostałych graczy czekają jeszcze rozmowy z kierownictwem TBV Startu odnośnie swojej przyszłości.
Wydaje się, że spośród nich największe szanse na ponowny angaż ma Jarosław Trojan. 23-latek jeszcze w lecie poprzedniego roku grał w reprezentacji Polski B. Ostatni sezon miał jednak bardzo słaby – średnio zdobywał jedynie 3,4 pkt i spędzał na boisku zaledwie 12 min. Za Trojanem przemawia jednak fakt, że ma dopiero 23 lata i jeszcze może zanotować spory progres. Poza tym na rynku nie ma zbyt wielu wolnych i niezbyt drogich w utrzymaniu centrów. Statystyki nie przemawiają natomiast za Michałem Jankowskim, który przeplatał dobre mecze ze słabymi, przy czym tych drugich było znacznie więcej.
Wiadomo już, że nowego pracodawcę znalazł Jakub Dłoniak, który podpisał umowę z AZS Koszalin. Ten klub będzie w nowych rozgrywkach prowadził doświadczony trener Dariusz Szczubiał.
Nowych zawodników trzeba szukać w trybie pilnym, ponieważ wiele wskazuje, że zostanie utrzymany przepis o konieczności przebywania na boisku jednocześnie dwóch Polaków. Władze PLK nie chcą pójść śladem kobiecych rozgrywek, gdzie tę liczbę zmniejszono do jednej zawodniczki. Od kilku tygodni klub prowadzi więc negocjacje z Jackiem Jareckim. To 28-letni obrońca Polfarmeksu Kutno, który zdobywał średnio 10 pkt na mecz. Jego niewątpliwym atutem jest fakt, że dał się poznać jako bardzo ambitny, ale również odpowiedzialny zawodnik. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, lubelscy działacze poszukują również doświadczonego Polaka na pozycję rozgrywającego. Bezrobotnych na rynku nie brakuje, zwłaszcza, że PLK opuszczają Siarka Tarnobrzeg i Polfarmex Kutno.
Kibice najbardziej jednak czekają na decyzje dotyczące zagranicznych zawodników. W tym przypadku wszystko będzie zależało od oczekiwań finansowych gracz spoza Polski. Zarówno Stefan Balmazović, jak i trójka Amerykanów należała do wiodących postaci TBV Startu, więc logicznym ruchem wydawałoby się pozostawienie ich na kolejny sezon. W tym wypadku jednak wszystko zależy od oczekiwań finansowych obcokrajowców. Atutem klubu w tych negocjacjach jest fakt, że czerwono-czarni słyną w środowisku ze swojej wypłacalności, co nie jest normalnym stanem w wielu drużynach.
Plan przygotowań TBV Startu
Przygotowania do nadchodzącego sezonu rozpoczną się już w ... poniedziałek. Zawodnicy, którzy mają ważne umowy z klubem, będą spotykać się w klubie raz dziennie na godzinny trening, na którym będzie szlifowana technika indywidualna. Ten stan potrwa do 20 lipca. Później gracze będą mieli 10 dni wolnego. 1 sierpnia koszykarze TBV Startu powrócą do zajęć i przez tydzień będą ćwiczyć na własnych obiektach. Następnie czekają ich 2 obozy – w Białej Podlaskiej oraz na Litwie lub w Słowenii.