Koszykarze z Lublina nie zapewnili sobie w czwartek awansu do fazy play-off. Polski Cukier Start musiał uznać wyższość Stali Ostrów, z którą przegrał 93:96. Goście w pierwszej kwarcie prowadzili, w drugiej przegrywali już kilkunastoma punktami, ale w czwartej wrócili do meczu. Napędzili jeszcze gospodarzom stracha jednak musieli się pogodzić z trzynastą porażką w sezonie. Przy korzystnych wynikach innych spotkań mogą jednak na dniach wywalczyć awans do ósemki.
Spotkanie miało raczej niespodziewany przebieg. W pierwszej kwarcie czerwono-czarni szybko odskoczyli rywalom na 10:4 i 13:6. Po 10 minutach był jednak remis 27:27.
W drugiej też przez kilka minut trwała wyrównana walka. Barret Benson trafił za dwa i na tablicy wyników pojawił się rezultat 37:36 dla ekipy z Lublina. Do końca pierwszej połowy pozostawało wtedy dokładnie sześć minut. Niestety, to nie był udany czas dla podopiecznych Artura Gronka.
Gospodarze zdążyli jeszcze zdobyć… 20 punktów przy zaledwie sześciu ze strony Startu. Efekt? Solidna zaliczka Stali – 56:43. W trzeciej odsłonie przyjezdni też grali w kratkę. Najpierw potrafili się zbliżyć do rywali na cztery „oczka”, a w końcówce byli już 17 punktów na minusie. Przed finałową częścią spotkania przegrywali 65:80 i pewnie niewiele osób wierzyło, że coś uda im się jeszcze ugrać w Ostrowie Wielkopolskim.
Polski Cukier Start nie zamierzał się jednak poddawać i jeszcze napędził rywalom stracha. Dystans do rywali systematycznie się zmniejszał. Na dokładnie 123 sekundy przed końcową syreną trójkę trafił Liam O’Reilly. I zrobiło się już tylko 92:87 dla gospodarzy. Kiedy na zegarze pozostawały jeszcze 53 sekundy straty, o dwa kolejne „oczka” zmniejszył Jabril Durham.
Do remisu mógł doprowadzić Tomislav Gabrić, ale spudłował trudny rzut z dystansu. W końcówce Stal nie myliła się na linii rzutów wolnych i przypieczętowała zwycięstwo 96:95.
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski – Polski Cukier Start Lublin 96:93 (27:27, 29:16, 24:22, 16:28)
Stal: Silins 18 (2x3), Gielo 12 (3x3), Skele 10, Brembly 9, Durisic 6 oraz Chatman 15 (1x3), Sulima 13 (1x3), Beliauskas 11 (3x3), Sewioł 0.
Start: Durham 22 (3x3), Benson 17, O'Reilly 17 (4x3), Gabrić 15 (5x3), Karolak 10 (1x3) oraz Wade 8, Pelczar 2, Krasuski 2, Szymański 0, Put 0.