(fot. Wojciech Szubartowski)
Sherron Dorsey-Walker odchodzi z Polskiego Cukru Start Lublin. Amerykanina zastąpił w zespole Gabe DeVoe. Zawodnik z USA powinien zadebiutować już w niedzielnym meczu z PGE Spójnia Stargard
Trwa ratowanie sezonu przez działaczy „czerwono-czarnych”. To działanie polega na przebudowaniu składu zespołu, w którym od początku sezonu kilka elementów potężnie zawodzi. Niedawno z zespołem pożegnał się Kregor Hermet. Estończyka zastąpił Troy Barnies, który jednak na razie również radzi sobie przeciętnie w rozgrywkach Energa Basket Ligi.
We wtorek jednak w klubie wybuchła prawdziwa bomba, bo ogłoszono rozstanie z Sherronem Dorsey-Walkerem. Amerykanin przed sezonem był przedstawiany jako lider zespołu i rzeczywiście w pierwszych meczach pełnił taką rolę. Kibice doskonale pamiętają jego występ w rywalizacji z Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, kiedy zdobył aż 33 pkt. Kolejny mecz, z Tauron GTK Gliwice, również miał wybitny. Zdobył 24 pkt, co stanowiło blisko połowę dorobku całego zespołu. W grudniu jednak Dorsey-Walker znacznie obniżył loty, a w jego grze było widać brak energii. Był również zdecydowanie mniej skuteczny, co skutkowało trzeba spotkaniami z jednocyfrowym dorobkiem punktowym. Irytować mogły również tracone piłki, których w 4 ostatnich meczach zgubił aż 14. Teraz Dorsey-Walker prawdopodobnie przeniesie się do Turcji. Amerykanin znalazł się ponoć na celowniku tureckiego drugoligowca Sigortam.Net İTU Basket. 29-latek ma pomóc tej ekipie w awansie do I ligi, bo na razie w II lidze Sigortam zajmuje 6 miejsce.
Miejsce Dorsey-Walkera w Starcie natomiast zajmie Gabe DeVoe. 27-latek ma 191 cm wzrostu i waży 94 kg. W swojej karierze reprezentował już barwy litewskiego Alytus Wolves, ukraińskiego Budivelnyka Kijów czy włoskiego UCC Assigeco Piacenza. Sezon 2018-2019 spędził natomiast w Zielonej Górze, gdzie jednak nie zrobił wielkiej kariery. Obecne rozgrywki rozpoczął we francuskim Fos, które jednak zamyka tabelę I ligi. W tym zespole zagrał 14 razy i średnio zdobywał blisko 9 pkt na mecz. Warto też wspomnieć, że DeVoe ma epizod w lidze letniej NBA – w 2018 r. występował w niej w barwach Charlotte Hornets.
Amerykanin zadebiutuje w barwach Startu prawdopodobnie już w niedzielnym meczu z PGE Spójnia Stargard. Lublinianie bardzo liczą na zwycięstwo, bo obecnie zajmują dopiero 15 miejsce w ligowej tabeli. Spójnia jest ósma i bardzo mocno liczy się w walce o awans do fazy play-off. W tym zespole warto zwrócić uwagę na dwóch zawodników – Courtney Fortsona i Ajdina Penavę. Pierwszy to filigranowy rozgrywający, który wprawdzie nigdy nie zagrał w NBA, ale zrobił sporą karierę w chińskiej CBA, gdzie był nawet zagranicznym MVP. Penava z kolei to zawodnik z Bośni i Hercegowiny, który dopiero niedawno dołączył do Spójni. Reprezentant swojego kraju rozpoczął ten sezon w belgijskim Belfius Mons-Hainaut. Do Stargardu trafił w końcówce roku i zdążył już zadebiutować w nowych barwach. Zresztą wydatnie pomógł Spójni w odniesieniu efektownego zwycięstwa, bo 30 grudnia stargardzianie rozbili Rawlplug Sokół Łańcut aż 96:63. Penava w tym meczu zdobył 11 pkt.
Niedzielny mecz w hali Globus rozpocznie się o godz. 19.30. Bezpośrednią transmisję z niego przeprowadzi platforma internetowa Emocje.tv.