Wikana-Start Lublin zagra w Zgorzelcu bez Marcela Wilczka, z którym rozwiązano umowę
Wydawało się, że podobnie będzie również w rozgrywkach Tauron Basket Ligi. Wilczek rozpoczął sezon w pierwszej piątce, ale później systematycznie osuwał się w klubowej hierarchii. Grał niewiele, a kiedy już przebywał na boisku, to był cieniem samego siebie.
- Rozstaliśmy się za porozumieniem stron - krótko informuje Arkadiusz Pelczar, prezes Wikany-Startu.
- Odchodzę z Lublina z dobrymi wspomnieniami. Na moją decyzję miało wpływ wiele czynników, o których jednak nie chcę mówić - dodaje Marcel Wilczek.
Doświadczony center wyląduje najprawdopodobniej w pierwszej lidze. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zainteresowanie usługami Wilczka wyraziły m.in. Miasto Szkła Krosno, GTK Gliwice, GKS Tychy i Legia Warszawa. Jeżeli trafi do stołecznej ekipy, to spotka tam innego byłego koszykarza Wikany-Startu - Bartosza Ciechocińskiego.
Wiele wskazuje, że rozstanie z Wilczkiem będzie na razie jedynym ruchem kadrowym beniaminka TBL. Działacze wciąż sondują rynek zawodników zagranicznych. Ich głównym celem jest rozgrywający i center. To właśnie braki na tych pozycjach były jedną z przyczyn porażek w dwóch ostatnich spotkaniach - z Rosą Radom i Polpharmą Starogard Gdański.
Szansę na przełamanie podopieczni Pawła Turkiewicza dostaną już w poniedziałek, kiedy zmierzą się z Turowem Zgorzelec. Mecz z mistrzem Polski rozpocznie się o godz. 19.45 i będzie pierwszym, który zostanie rozegrany w nowej hali w Zgorzelcu.
Turów w tym sezonie jeszcze nie przegrał w rozgrywkach TBL. Nieco gorzej idzie mu w Eurolidze, gdzie do tej pory pokonał tylko Bayern Monachium.
W ostatniej kolejce okazał się gorszy (69:79) od Panathinaikosu Ateny. Warto wspomnieć, że w kadrze mistrza Polski znajduje się dwóch lublinian - Jakub Karolak i Michael Gospodarek. Obaj w przeszłości reprezentowali barwy Novum Lublin.