Koszykarze Wikany-Startu w poniedziałek zmierzyli się w Zgorzelcu z mistrzem Polski PGE Turowem. Nie sprawili sensacji i zanotowali szóstą porażkę w sezonie, tym razem 82:98. Pozostawili jednak po sobie dobre wrażenie
W drugiej odsłonie mistrzowie Polski także nie potrafili uzyskać bezpiecznej zaliczki. W końcówce uciekli na 10 "oczek" (49:39), ale pierwszą połowę celną trójką zakończył Bartosz Diduszko i na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 49:42.
Po zmianie stron seria 7:0 i celny rzut Bryona Allena pozwoliły ekipie z Lublina doprowadzić do remisu po 49. Niestety to podziałało na Turów, jak czerwona płachta na byka.
Drużyna ze Zgorzelca odpowiedziała serią... 17:0! Z dystansu kosz rywali dziurawili Michał Chyliński i Vlad-Sorin Moldoveanu. Po czymś takim trudno było się podnieść i podopieczni trenera Pawła Turkiewicza przed finałową częścią meczu przegrywali 59:76.
Czwarta kwarta to huśtawka nastrojów. Gospodarze uzyskali nawet 26 punktów przewagi (86:60), ale w końcówce Wikana-Start zbliżyła się nawet na 10 "oczek" (91:81).
Wreszcie wsparcie wśród kolegów miał Allen. Tym razem lider gości sobie nie poszalał, bo zakończył zawody z 12 punktami na koncie. 13 zdobył Tomasz Wojdyła, a dwucyfrowe wyniki zaliczyli też: Derek Billing (12 "oczek", sześc zbiórek i pięć asyst), Bartosz Diduszko (11) i Jarosław Trojan (10).
Wśród miejscowych pokazali się byli gracze lubelskich zespołów: Jakub Karolak i Michael Gospodarek.
PGE Turów Zgorzelec - Wikana-Start Lublin 98:82 (29:27, 20:15, 27:17, 22:23)
Turów: Wright 16 (1x3), Taylor 7(1x3), Dylewicz 7 (1x3), Zigeranovic 5, Karolak 3 (1x3) oraz Chyliński 23 (3x3), Moldovenau 18 (3x3), Kulig 7, Gospodarek 6, Nikolić 4, Jaramaz 2.
Wikana-Start: Wojdyła 13 (2x3), Allen 12 (2x3), Czujkowski 9 (3x3), Śmigielski 6 (1x3), Lewandowski 2 oraz Billing 12 (2x3), B. Diduszko 11 (2x3), Trojan 10 (1x3), Ł. Diduszko 7 (1x3), Kowalski 0.