Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bartosz Zmarzlik po raz ostatni na lubelskim torze ścigał się w kwietniowym finale Złotego Kasku
FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
Drugi z trzech finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów rozpocznie się jutro o godz. 16 na torze przy Al. Zygmuntowskich
Na czele stawki znajdują się Duńczyk Mikkel Michelsen i Polak Bartosz Zmarzlik, ale z pewnością do rywalizacji o końcowy triumf będzie chciało włączyć się kilku innych zawodników.
11 lipca na torze we włoskim Lonigo Michelsen wygrał ze Zmarzlikiem po dodatkowym biegu. Do rozegrania pozostały jeszcze dwie rundy finałowe – sobotnia w Lublinie i zaplanowana na 19 września w czeskich Pardubicach. Eksperci przewidują, że ton rywalizacji na torze przy Al. Zygmuntowskich będzie nadawać właśnie ta dwójka.
– Postaram się zdobyć jak najwięcej punktów, by przed decydującym starciem w Pardubicach być w komfortowej sytuacji. Nigdy jednak nie byłem w Lublinie, ale nie sądzę, żeby to było problemem. Za to tor w Pardubicach znam doskonale i lubię tam jeździć – mówi w rozmowie z portalem Sportowefakty.pl Michelsen.
– Nie wywieram na siebie presji. Chcę mieć przede wszystkim radość z jazdy, choć każdy marzy o tym, żeby stanąć na podium – twierdzi natomiast cytowany przez portal Gorzow24.pl Zmarzlik.
Trzy punkty do liderów klasyfikacji generalnej traci inny Duńczyk – Nikolaj Busk Jakobsen, a czteropunktową stratę ma czterech innych zawodników. Z tego grona warto wyróżnić Brady’ego Kurtza. Australijczyk podbija brytyjską Premier League, a niedawno podpisał kontrakt z KS Toruń. W Lublinie będzie go oglądał menadżer „Aniołów” Jacek Gajewski, który zakontraktowanie 21-latka traktuje jako inwestycję na przyszłość.
Polscy kibice liczą też na dobry występ Pawła Przedpełskiego. Pochodzący z Torunia żużlowiec w Lonigo zaliczył jednak falstart, zdobywając 8 punktów, co daje mu ósme miejsce w klasyfikacji generalnej. Innym Polakiem, którego zobaczymy w Lublinie, będzie startujący z dziką kartą Maksym Drabik.
Kasy na stadionie przy Al. Zygmuntowskich zostaną otwarte w sobotę o godz. 9. Ceny biletów: VIP – 70 zł, normalny – 30 zł, ulgowy – 20 zł, szkolny – 15 zł. Program zawodów kosztuje 10 zł.
Lista startowa:
- Brady Kurtz (Australia), 2. Bartosz Zmarzlik (Polska), 3. Michael Haertel (Niemcy – dzika karta), 4. Nikolaj Busk Jakobsen (Dania), Emil Grondal (Dania), 6. Andrzej Lebiediew (Łotwa), 7. Paweł Przedpełski (Polska), 8. Mikkel Michelsen (Dania), 9. Wiktor Kułakow (Rosja), 10. Valentin Grobauer (Niemcy), 11. Stefan Nielsen (Wielka Brytania), 12. Max Fricke (Australia), 13. Maksym Drabik (Polska – dzika karta), 14. Mikkel Bech Jensen (Dania), 15. Victor Palovaara (Szwecja), 16. Anders Thomsen (Dania). Rezerwowi: 17. Adrian Cyfer (Polska), 18. Kacper Woryna (Polska).
