Lublinianka przegrywała już w Piotrowicach 0:2. Jeszcze w 73 minucie wydawało się, że goście będą wracali do domów w fatalnych nastrojach. Drużyna Grzegorza Białka grała jednak do końca i w doliczonym czasie gry uratowała remis
W pierwszej połowie klub Wieniawy dominował i z łatwością odbierał piłki rywalom. Ci mieli duże problemy, żeby wyjść z własnej połowy. Co jednak z tego, skoro Paweł Kośka, Jarosław Milcz, czy Erwin Sobiech nie potrafili umieścić piłki w siatce. Gospodarze w samej końcówce pierwszej połowy wyprowadzili groźną kontrę. Lewym skrzydłem przedarł się Kamil Ostrowski, świetnie dośrodkował w pole karne, gdzie zupełnie niepilnowany Łukasz Mietlicki otworzył wynik.
Po zmianie stron POM grał nieco inaczej. Nie próbował już podaniami przedostać się pod pole karne przyjezdnych, tylko posyłał tam długą piłkę. W 58 minucie Kamil Ostrowski świetnym wolejem podwyższył na 2:0. W kolejnych minutach drużyna Konrada Maciejczyka miała okazje, żeby zamknąć mecz. Zabrakło ostatniego podania. Skorzystali na tym goście. Po ładnej akcji Jakuba Bednary Lublinianka zdobyła kontaktową bramkę i rzuciła się do kolejnych ataków. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry szczęście uśmiechnęło się do Jakuba Kosiarczyka. Były zawodnik Motoru wyprzedził o ułamek sekundy bramkarza miejscowych po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i doprowadził do wyrównania.
– Mamy duży niedosyt, bo zamiast trzech punktów dopisujemy tylko jedno „oczko”. Wiadomo, że goście częściej byli przy piłce i w pierwszej połowie brakowało im szczęścia. Gdyby mieli lepiej ustawione celowniki, to mogliby nawet przesądzić o losach spotkania przed przerwą. Nam z kolei zabrakło zimnej głowy przy stanie 2:0. Mogliśmy strzelić trzecią bramkę, ale zamiast tego jednego gola straciliśmy. W tej końcówce też fortuna była po stronie przeciwnika – ocenia Konrad Maciejczyk, szkoleniowiec zespołu z Piotrowic.
POM Iskra Piotrowice – Lublinianka 2:2 (1:0)
Bramki: Mietlicki (44), K. Ostrowski (58) – Bednara (74), Kosiarczyk (90+4).
POM: Wajrak – Michał Ostrowski, Nogas, Kozieł, M. Orłowski (87 Jarmuł) – Gil, Mietlicki (83 Korba), Chrześcijan, K. Ostrowski (77 Maciej Ostrowski) – Fularski, Kiedrzynek (89 Kaczmarczyk).
Lublinianka: Krupa – Ręba (45 Jezior), Kosiarczyk, Ptaszyński (84 Stępień), Paździor – Milcz (57 Stefański), Bednara, Sobiech, Kamola (46 Gutek), Skoczylas – Kośka.
Żółte kartki: K. Ostrowski, Nogas, Chrześcijan, Korba – Skoczylas, Gutek.
Sędziował: Damian Kuźniak (Lublin). Widzów: 100.