W drugim meczu barażowym o awans do Centralnej Ligi Juniorów U-17 żółto-biało-niebiescy pokonali MKS DAP Dębica 3:0. Dzięki temu zagrają w elicie.
Piłkarze z Lublina szybko rozstrzygnęli kwestie awansu. Już w dziewiątej minucie wynik otworzył Mikołaj Kosior. Dawid Brzozowski podwyższył prowadzenie Motoru w 19 minucie. W kolejnych fragmentach spotkania wynik długo nie ulegał zmianie, ale gospodarze kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. I w samej końcówce dobili rywali. Ponownie za sprawą Brzozowskiego.
– W rewanżu graliśmy przede wszystkim na większym boisku, a do tego równym. To w Dębicy było naturalne i stan murawy pozostawiał wiele do życzenia. Na swoim terenie nie mieliśmy większych problemów z rywalem. Można powiedzieć, że kontrolowaliśmy sytuację od pierwszego do ostatniego gwizdka. Zespół zrealizował też praktycznie wszystko, co sobie zakładaliśmy. Szybko otworzyliśmy wynik i zasłużenie wygraliśmy to spotkanie – cieszy się Robert Rogala, szkoleniowiec drużyny.
Pewnie po pierwszej połowie meczu w Dębicy niewiele osób spodziewało się jednak, że drużyna trenera Rogali wywalczy awans do Centralnej Ligi Juniorów. W końcu lublinianie przegrywali 0:3. – Rzeczywiście, ale taki wynik to efekt dwóch rzeczy. Po pierwsze graliśmy pod bardzo silny wiatr. Po drugie rywale ruszyli na nas bardzo agresywnie i stosowali wysoki pressing. Szczerze mówiąc zaskoczyli nas tym. No i traciliśmy do przeciwnika trzy gole już do przerwy – mówi opiekun Motoru. Wyjaśnia też, jak wyglądała druga połowa. – Wróciliśmy do swojego sposobu grania. Przejęliśmy inicjatywę i szybko zepchnęliśmy rywali do defensywy. Zdobyliśmy trzy bramki, a tak naprawdę mogliśmy zdobyć pięć lub sześć. Powiedzmy jednak, że wynik 3:3 był sprawiedliwy – ocenia szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.
Jakie plany ma Motor na występy w CLJ? – Mamy mocny i szeroki zespół, w którym gra 22 chłopaków. Na pewno pozyskamy jednego lub dwóch zawodników, ale o żadnej rewolucji nie będzie mowy. Na pewno czeka nas okres ciężkiej pracy, a czas na podsumowania i konkretne plany jeszcze przyjdzie – zapewnia trener Rogala.
Motor Lublin – MKS DAP Dębica 3:0 (2:0)
Bramki: Kosior (9), Brzozowski (19, 80).
Motor: Zan (89 Chabrowski) – Sypeń, Piwko, Nowakowicz, Węgrzyn, Wlizło (46 Szałachowski), Lemiecha (55 Kutyła), Futa (86 Gede), Brzozowski (85 Kukulski), Gierała (83 Łopuszyński), Kosior (61 Lis).
Pierwszy mecz: 3:3. Awans: Motor.