Wzięło w niej udział 93 zawodników i zawodniczek z całej Polski oraz goście z Ukrainy i Białorusi. - Najbardziej cieszy nas duża liczba młodych jeźdźców. W klasach młodzików MX 65 i MX 85 walczyło o zwycięstwo 30 crossowców.
Na kameralnym torze, na terenie gminie Chełm, zabrakło kilku czołowych zawodników. Kontuzjowany był Karol Kędzierski i zobaczyliśmy go wyłącznie w roli trenera Karoliny Liszewskiej.
Kamil Osieleniec dochodzi do pełni zdrowia po kontuzji w Niemczech, a Filipa Więckowskiego czeka niebawem operacja kolana.
Pod nieobecność gwiazd KM Crossu Lublin prym wiedli jeźdźcy zza wschodniej granicy. Ukraińcy, na czele z Dymitrem Asmanowem, Jurijem Naumczykiem i Petro Zaworyckim pokazali, że znają swój fach i są groźni.
Na torze mogliśmy oglądać również mistrzów Polski. Bracia Wiktor i Dominik Małecki postanowili zmienić kategorię.
I tak młodszy Wiktor, który wygrał w tym roku klasę MX 65, w Chełmie wystartował w wyższej klasie MX 85. Dominik, mistrz Polski w klasie MX 2 Junior, na chełmskim torze pojechał w najmocniejszej klasie Open A. W klasie MX 85, po kontuzji, powrócił lublinianin Arkadiusz Pryk.
Pogoda i kibice dopisali. Wysoki poziom zaprezentowali także startujący. Najwięcej emocji wzbudzały wyścigi kobiet, młodzików MX 65 i MX 85. Ciekawie było również w mistrzowskiej klasie Open A.