W nocy z poniedziałku na wtorek zmarł Piotr Rocki. Były piłkarz m.in. Odry Wodzisław, Groclinu Grodzisk Wielkopolski i Legii Warszawa miał 46 lat.
Smutne wieści przekazał syn Rockiego. – Niestety tata przegrał swój ostatni mecz. Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia w imieniu rodziny. Tato Kocham Cię – napisał 21-letni Denis.
31 maja portal weszlo.com poinformował, że były piłkarz trafił do szpitala w stanie ciężkim po pęknięciu tętniaka.
Wychowanek Poloneza Warszawa w swojej bogatej karierze zakładał koszulki wielu klubów. W ekstraklasie debiutował jako piłkarz Polonii Warszawa w 1994 roku. W sezonie 1996/1997 miał także epizod w Hetmanie Zamość. Później trafił do Górnika Zabrze.
Najbardziej znany był jednak z gry w: Odrze i Groclinie. Z tym drugim zespołem dwa razy wywalczył Puchar Ligi, a także Puchar Polski. Dodatkowo miał również okazję wystąpić w Pucharze UEFA. Przez jeden sezon występował także w Legii, z którą świętował zdobycie Superpucharu Polski. Karierę zakończył za to dwa lata temu w Ruchu Radzionków.
Popularny „Rocky” w ekstraklasie w sumie zagrał 291 meczów i strzelił w nich 44 gole. Trudno było go nie lubić. Na boisku zasuwał za dwóch i nigdy nie odstawiał nogi. Kiedy występował w Odrze zasłynął swoimi „cieszynkami”, kiedy w nietypowy sposób celebrował wraz z kolegami zdobycie bramki.