Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Damian Szpak (w białej koszulce) strzelił dwie bramki swojemu byłemu klubowi (MACIEJ KACZANOWSKI)
GKS Bogdanka pokonała 3:0 Motor Lublin. W sparingu wystąpił Maciej Szmatiuk, który podpisał kontrakt z łęczyńskim klubem.
Zgodnie z zapowiedzią trener Jurij Szatałow skończył już testowanie przypadkowych zawodników i wziął się za kompletowanie kadry.
W środę, jeszcze przed towarzyskim meczem z Motorem, kontrakt z Bogdanką podpisał Maciej Szmatiuk. Doświadczony, 33-letni stoper, który przez ostatnie sześć miesięcy był odsunięty od składu GKS Bełchatów, ma zostać nowym szefem łęczyńskiej defensywy.
W sparingu w składzie „zielono-czarnych” zagrało pięciu zawodników, którzy starali się przekonać trenera i działaczy GKS, że to właśnie z nimi należy podpisać kontrakty.
Najbardziej wyraźny akces zgłosił Damian Szpak, autor dwóch bramek. 19-latek, który ostatnie dwa sezony spędził w Motorze Lublin, miał jeszcze co najmniej dwie dobre okazje, żeby trafić do siatki, ale ich nie wykorzystał.
Szatałow przyglądał się także Pawłowi Sasinowi i Wojciechowi Lisowskiemu, rywalizującym o miejsce na boku obrony, Łotyszowi Nikolaisowi Kozacuksowi, który ustalił wynik spotkania na 3:0 oraz Słowakowi Lukasowi Bielakowi.
Ten ostatni to wszechstronny obrońca bądź defensywny pomocnik. W poprzednim sezonie był podstawowym zawodnikiem Rużomberoku, szóstego zespołu słowackiej ekstraklasy. W jego barwach rozegrał 27 spotkań na 33 możliwe i strzelił dwie bramki.
Do Bogdanki przymierzany był też Czech Vlastimir Stozicky. Do Łęcznej przywiózł go stawiający pierwsze kroki w roli menedżera Tomas Pesir.
Pomocnik Spartaka Trnava, który wiosną był wypożyczony do Banika Ostrava (12 meczów, 1 gol) nie znalazł jednak uznania w oczach sztabu szkoleniowego i został odesłany do domu jeszcze przed sparingiem.
Aż ośmiu graczy testował w środę trener Motoru, Przemysław Delmanowicz.
– Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że podpiszemy kontrakty z czterema zawodnikami. To bramkarz MKS Kluczbork Grzegorz Wnuk, obrońca Kacper Wróblewski z zespołu Młodej Ekstraklasy Korony Kielce oraz Amerykanie Archer i Kristian, którzy spodobali mi się jeszcze podczas meczu z Pogonią Siedlce – powiedział szkoleniowiec.
GKS Bogdanka – Motor Lublin 3:0 (0:0)
Bramki: Szpak (40, 45), Kozacuks (85).
GKS: Socha (46 Prusak) – Lisowski (65 Oziemczuk), Szmatiuk (65 Kalkowski), Bielak, Sasin (75 Wiązowski) – Zuber (30 Kozacuks), Gamla (46 Nikitović), Nowak, Niedziela, Szałachowski, Szpak (75 Paluch).
Motor: (I połowa) Wnuk – Falisiewicz, Karwan, Wróblewski, Bronowicki – Archer, Król, Orzędowski, Sedlecki, Kądzior – Migalewski. (II połowa) Lipiec – Zieliński, Ptaszyński, Kristian, Bronowicki – Węska, Kursa, Kądzior, Młynarski, Wazzi, Kwiatkowski oraz Fortuna, Bednarski, Janowski, Wolski, Kamola.
W środę, jeszcze przed towarzyskim meczem z Motorem, kontrakt z Bogdanką podpisał Maciej Szmatiuk. Doświadczony, 33-letni stoper, który przez ostatnie sześć miesięcy był odsunięty od składu GKS Bełchatów, ma zostać nowym szefem łęczyńskiej defensywy.
W sparingu w składzie „zielono-czarnych” zagrało pięciu zawodników, którzy starali się przekonać trenera i działaczy GKS, że to właśnie z nimi należy podpisać kontrakty.
Najbardziej wyraźny akces zgłosił Damian Szpak, autor dwóch bramek. 19-latek, który ostatnie dwa sezony spędził w Motorze Lublin, miał jeszcze co najmniej dwie dobre okazje, żeby trafić do siatki, ale ich nie wykorzystał.
Szatałow przyglądał się także Pawłowi Sasinowi i Wojciechowi Lisowskiemu, rywalizującym o miejsce na boku obrony, Łotyszowi Nikolaisowi Kozacuksowi, który ustalił wynik spotkania na 3:0 oraz Słowakowi Lukasowi Bielakowi.
Ten ostatni to wszechstronny obrońca bądź defensywny pomocnik. W poprzednim sezonie był podstawowym zawodnikiem Rużomberoku, szóstego zespołu słowackiej ekstraklasy. W jego barwach rozegrał 27 spotkań na 33 możliwe i strzelił dwie bramki.
Do Bogdanki przymierzany był też Czech Vlastimir Stozicky. Do Łęcznej przywiózł go stawiający pierwsze kroki w roli menedżera Tomas Pesir.
Pomocnik Spartaka Trnava, który wiosną był wypożyczony do Banika Ostrava (12 meczów, 1 gol) nie znalazł jednak uznania w oczach sztabu szkoleniowego i został odesłany do domu jeszcze przed sparingiem.
Aż ośmiu graczy testował w środę trener Motoru, Przemysław Delmanowicz.
– Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że podpiszemy kontrakty z czterema zawodnikami. To bramkarz MKS Kluczbork Grzegorz Wnuk, obrońca Kacper Wróblewski z zespołu Młodej Ekstraklasy Korony Kielce oraz Amerykanie Archer i Kristian, którzy spodobali mi się jeszcze podczas meczu z Pogonią Siedlce – powiedział szkoleniowiec.
GKS Bogdanka – Motor Lublin 3:0 (0:0)
Bramki: Szpak (40, 45), Kozacuks (85).
GKS: Socha (46 Prusak) – Lisowski (65 Oziemczuk), Szmatiuk (65 Kalkowski), Bielak, Sasin (75 Wiązowski) – Zuber (30 Kozacuks), Gamla (46 Nikitović), Nowak, Niedziela, Szałachowski, Szpak (75 Paluch).
Motor: (I połowa) Wnuk – Falisiewicz, Karwan, Wróblewski, Bronowicki – Archer, Król, Orzędowski, Sedlecki, Kądzior – Migalewski. (II połowa) Lipiec – Zieliński, Ptaszyński, Kristian, Bronowicki – Węska, Kursa, Kądzior, Młynarski, Wazzi, Kwiatkowski oraz Fortuna, Bednarski, Janowski, Wolski, Kamola.
