Spotkanie miało być rozegrane w miniony weekend, w ramach 20. kolejki. Z powodu kłopotów kadrowych gospodarzy zostało przełożone. Brat mierzył się z rewelacyjnym beniaminkiem, który zajmuje wysokie trzecie miejsce w klasyfikacji.
Jak przystało na faworyta goście pierwsi cieszyli się ze zdobyczy bramkowej. Przyjezdnych ucieszył Sławomir Skorupski, który już w siódmej minucie zakończył precyzyjnym uderzeniem podanie piłki od Damiana Bojarczuka. Jednobramkowe prowadzenie goście utrzymywali przez kilkadziesiąt kolejnych minut.
Gospodarzy ucieszył Arkadiusz Kister. Napastnik Brata otrzymał swoją szansę podczas rzutu wolnego podyktowanego za faul na Pawle Szadurze. – Przewinienie powinno zakończyć się czerwoną kartką – mówi napastnik miejscowych Piotr Lubaś, który z powodu kontuzji obserwował mecz z trybun.
Kister ponownie ucieszył siebie i kolegów, kiedy w 38 min popisał się pięknym strzałem z półwoleja w okienko.
Po zmianie stron gospodarze podwyższyli na 3:1. Tym razem piłkę do bramki SPS Eko skierował Paweł Szadura. – Grając bez jednego zawodnika skoncentrowaliśmy się na obronie korzystnego wyniku. W drugiej połowie goście nas przycisnęli, trafili nawet w słupek i poprzeczkę – mówi Lubaś.
W zespole Brata najlepszą okazję miał Kamil Jopek, który nie potrafił pokonać bramkarza SPS Eko.
Szkoleniowiec gości miał sporo zastrzeżeń do pracy sędziego. – Nie może być tak, że arbiter gwiżdże to, co mu trener Brata Andrzej Krawiec dyktuje. Hasła: faul, żółta kartka nie pozostawały bez reakcji pana z gwizdkiem – ubolewa trener SPS Eko Różanka Andrzej Łągwa.
– Wygraliśmy zasłużenie, ale musimy też przyznać, że szczególnie w drugiej połowie, dopisało nam szczęście – twierdzi Lubaś.
Zwycięstwo nad SPS Eko było historycznym, bo odniesionym na nowym boisku. W rundzie rewanżowej podopieczni trenera Krawca odnotowali jedynie wyjazdowy remis 1:1 z Tatranem Kraśniczyn oraz pięć kolejnych porażek.
Po tej wygranej Brat opuścił ostatnie miejsce tabeli, SPS Eko utrzymało trzecią pozycję.
Brat Siennica Nadolna – SPS Eko Różanka 3:2 (2:1)
Bramki: Arkadiusz Kister (32, 38), P. Szadura (62) – Skorupski (7), E. Mikulski (85).
Czerwone kartki: Kacper Gdak (Brat) w 40 min za niesportowe zachowanie; Patryk Błaszczuk (Różanka) w 66 min, za drugą żółtą.
Brat: Pypa – Wójcicki, Malinowski, D. Jopek, K. Szadura (70 Korszun), Gdak, Wójciuk (80 Ćwirta), K. Jopek, M. Szadura (46 Bludnik), Arkadiusz Kister, P. Szadura.
Różanka: Danielczuk – Bojarczuk, Łobko, Kruk, Piotrowski (46 Bornus, 63 Zakowski ), J. Gołąb (86 Babkiewicz), M. Gołąb, Błaszczuk, Magdysh (46 E. Mikulski), Skorupski, Chwedoruk.