Frassati musiał uznać wyższość lidera z Chełma
W meczu na szczycie Kłos Chełm pokonał Frassatiego Fajsławice 1:0. Zwycięskiego gola strzelił w drugiej połowie Łukasz Drzewicki.
Na boisku w Rożdżałowie zmierzyli się lider z trzecią drużyną rozgrywek. – Jedziemy walczyć. Zobaczymy, co z tego wyjdzie – zapowiadał przed wyjazdem szkoleniowiec gości Daniel Krakewicz. – Rywal to bardzo dobra drużyna. Widać, że solidnie przepracowała zimowy okres przygotowawczy. Grała z silnymi sparingpartnerami i osiągała ciekawe rezultaty. Przyjdzie nam zmierzyć się z wymagającym rywalem – ripostował trener mistrza jesieni Robert Tarnowski.
Pierwsze 20 minut należało do gości. – Zagraliśmy bardzo agresywnie, nie pozwalaliśmy przeciwnikowi na wiele – mówi Bartłomiej Sałaga z Frassatiego. W tym okresie przyjezdni wypracowali dwie tzw. stuprocentowe okazje. Jedną zaprzepaścił Andrzej Adamiak, którego strzał trafił w słupek. Drugą miał Patryk Przebirowski. Tu z kolei piłkarz Frassatiego nieczysto uderzył futbolówkę i skończyło się na strachu gospodarzy. Ci mogli prowadzić 1:0. Najbardziej aktywny Łukasz Drzewicki nie miał jednak szczęścia i nie potrafił pokonać bramkarza przyjezdnych Michała Czajki.
Przez kolejne minuty gra się wyrównała. Drużyna z Fajsławic odpuściła nieco środek pola i nie grała już tak agresywnym pressingiem. Próbowali to wykorzystać miejscowi, ale do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.
Wystarczyło jednak niespełna 10 minut drugiej odsłony i miejscowi kibice cieszyli się z prowadzenia. Kłos wykorzystał błąd defensywy Frassatiego. Po jednym z dośrodkowań w pole karne źle ustawiony był jeden z obrońców przyjezdnych. Dobrze dograną piłkę przejął na siódmym metrze Drzewicki i było 1:0.
Po zdobyciu bramki gospodarze szanowali piłkę i grę, umiejętnie zwalniali tempo. Nie mający nic do stracenia goście dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu. Sztuka ta mogła zakończyć się sukcesem. Przy odrobinie szczęścia i bardziej precyzyjnym strzale przyjezdnych mógł uszczęśliwić Piotr Trała. Obrońca w 93 min strzelał z przewrotki, a piłkę odbił bramkarz miejscowych.
– Piłkarsko Kłos był od nas lepszy, ale niewiele z tego wynikało. Dobrze zagraliśmy w defensywie. Kto wie, jak potoczyłoby się spotkanie, gdybyśmy wykorzystali dwie sytuacje w pierwszej połowy. Równie dobrze mecz mógł zakończyć się remisem – podsumował trener Frassatiego Daniel Krakiewicz.
– Wygraliśmy zasłużenie, byliśmy bardziej dojrzałym zespołem – ocenił trener Kłosa Robert Tarnowski.
Kłos Chełm – Frassati Fajsławice 1:0 (0:0)
Bramka: Drzewicki (53).
Kłos: Porzyc – Omelko, Poznański, Wyrostek, Siatka, Flis, Janas, Żwirbla, P. Gierczak (68 Ciechoński), Szponar (86 K. Gierczak), Drzewicki (89 Hawryluk).
Frassati: Czajka – K. Baran, Trała, Stacharski, Jedut, J. Olech (81 Sałaga), P. Przebirowski (60 Kasperek), Lipa, Adamiak, S. Baran (66 Błaziak), Skorek (83 K. Przebirowski).
Pierwsze punkty i pierwsze zwycięstwo odniósł w rundzie rewanżowej beniaminek z Różanki. SPS Eko nie dał najmniejszych szans Ogniwu Wierzbica pokonując je 5:2. – Oby takimi wynikami kończyły się kolejne nasze mecze – mówił uradowany szkoleniowiec gospodarzy Andrzej Łągwa.
– Nie leży nam ten zespół – przyznaje Artur Wawruszak, kierownik Ogniwa. – Jesienią przegraliśmy 1:5, teraz 2:5. W pierwszej odsłonie mogliśmy strzelić więcej niż tylko jednego gola. Po przerwie gospodarze byli skuteczniejsi.
SPS Eko Różanka – Ogniwo Wierzbica 5:2 (2:1)
Bramki: Błaszczuk (19 z karnego, 54), Chwedoruk (65, 75), J. Gołąb (37) – Stańczuk (16), Knot (58).
SPS Eko: Danielczuk – Bojarczuk, Łobko, Chmiel (79 Żakowski), Kruk, J. Gołąb, Błaszczuk, M. Gołąb, Piotrowski (84 K. Mikulski), Magdysh (40 Skorupski), Chwedoruk.s
Ogniwo: Zagraba – Nowaczek, Pietruszka, Zwolak (77 Mazurek), Gałecki, Rutkowski, M. Kołtun (58 R. Kołtun), Krupski, Knot, Stańczuk (46 K. Hanc), P. Bąk.
Unia Rejowiec – Tatran Kraśniczyn 2:1 (0:0)
Bramki: Grel (75) Szczepanik (86) – Błaszczak (70).
Rejowiec: Maciejewski – Kloc, Pawlicha, M. Huk (46 Szczepanik), Szajduk, Brzezicki (65 Rosa), P. Huk (75 Paśnik), Grel, Karauda, Leśnicki, Chybiak (72 Czerwiński).
Tatran: Mróz – S. Stasiuk, A. Stasiuk, P. Mazurek, Błaszczak, K. Mazurek. D. Mazurek, Fedak (65 Barzał), Suduł, Tymicki, Soczyński.
Pławanice Kamień – Start Krasnystaw 0:1 (0:0)
Bramka: Chariasz (90 + 4).
Pławanice: Dmuch – Paweł Szajna (87 Petruk), Neckar, Hawryluk, R. Malinowski, Gąsiorowski, Szałaj, A. Czajka, Dudko, Kamiński, Nestorowicz.
Start: Skrzypa – Saj, Łuczyn, Lenard, Wojciechowski, Kowalski (60 Ciesielski), Iwan, Kleban (75 Frącek), Chariasz, Wójcik (90 + 6 Wójtowicz), Sadowski.
Sawena Sawin – Sparta Rejowiec Fabryczny 2:3 (1:0)
Bramki: Wachulski (12), Kozina (90 + 1) – K. Rutkowski (62, 80), Krystjańczuk (72).
Sawena: R. Jaglewicz – Kierpeka, Krawczyński, Niemiec, Łubkowski (75 Czmielewski), Szyszko (78 Teter), Suszcz, Dyczkowski (60 J. Jaglewicz), Kozina, P. Sawicki (80 Kolanowski), Wachulski.
Sparta: Bralewski – A. Rutkowski, Terlecki, M. Sawicki (62 P. Kwiatkowski), Lewczuk, Bodys, Kiejda, Barabasz, Krystjańczuk (85 Martyn), K. Rutkowski, Sulowski (65 Kister).
Unia Białopole – Ruch Izbica 2:0 (1:0)
Bramki: Łukaszewski (41, 70).
Białopole: Wikło – Szopa, Stepaniuk, Nazaruk, Tukiendorf, Kołodziejczyk (55 Frąk), Zdybel, Adamiec (88 Komosa), Łukaszewski, Oleszczuk (88 Fedec), Jabłoński (80 Rondoś).
Ruch: Pastuszak – Pawelec, Kaszak, Michał Śliwa, Fornal, Malczewski (67 Mikuła), M. Łata, D. Łata (46 Gieleta), Maciej Śliwa, Lewandowski, Gałka (85 Antoniak).
Spółdzielca Siedliszcze – Brat Siennica Nadolna 1:0 (0:0)
Bramka: D. Osoba (88).
W 63 minucie Łukasz Lechowski (Spółdzielca) przestrzelił rzut karny.
Spółdzielca: Lekan – Żukowski (33 Borek), Jędruszak, Mroczek, Droń (89 Orłowski), Cejman (60 Iwaniuk), A. Osoba, Hawerczuk, Sidorowski (72 Sas), D. Osoba, Lechowski.
Brat: Pypa – Malinowski, Kociuba, D. Jopek, Arkadiusz Kister, M. Szadura, Gdak (55 Lubaś), K. Jopek (65 K. Szadura), P. Szadura, Szczepaniuk, Garbacz.
30 kwietnia: Frassati – Spółdzielca * Brat – Białopole * Ruch – Rejowiec * Tatran – Różanka * Ogniwo – Sawena* Sparta – Pławanice * Start Krasnystaw – Kłos.