Piłkarze z Siennicy Nadolnej (niebieskie stroje) sprawili niespodziankę wygrywając w Krasnymstawie
W derbach powiatu krasnostawskiego Brat Siennica Nadolna pokonał na wyjeździe Start Krasnystaw 1:0. Mecz miał swoje podteksty. Po pierwsze, było to spotkanie derbowe. Po drugie, szkoleniowcem Startu jest były opiekun Brata Mariusz Wróbel. Po trzecie, w kadrze wicelidera jest aż siedmiu zawodników, którzy w minionych rozgrywkach reprezentowali barwy zespołu z Siennica Nadolnej. Po czwarte, oba zespoły grały już ze sobą w Pucharze Polski. Kilka tygodni temu lepszy był Brat, zwyciężając 2:1. Gospodarze zatem pałali żądzą rewanżu.
Patrząc na układ tabeli nie trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Był nim zajmujący drugie miejsce Start. Goście z Siennicy plasowali się na odległym przedostatnim miejscu, mając na koncie zaledwie trzy remisy i aż siedem porażek. Z kolei gospodarze legitymowali się ośmioma zwycięstwami i dwoma remisami.
Porażka w derbach to pierwsza strata kompletu punktów podopiecznych trenera Wróbla. Zanim do niej doszło miejscowi mieli swoje okazje, szczególnie na początku. Razili jednak nieskutecznością. – Start miał swój czas, w którym dyktował warunki. My jednak przetrzymaliśmy ten okres i później zaczęliśmy grać swoje – mówi Andrzej Krawiec, szkoleniowiec Brata.
– Od meczu, choć przegranego 1:2, w Pucharze Polski z III-ligową Chełmianką, nasza gra zaczyna wyglądać już znacznie lepiej. Było to widać już ostatnio z Kłosem Chełm. Ulegliśmy 1:2, tracąc gola w doliczonym czasie, ale zostawiliśmy po sobie bardzo dobre wrażenie. W końcu mamy pierwsze ligowe zwycięstwo i to od razu z lokalnym rywalem, jakby nie było wiceliderem.
Zwycięskiego gola strzelił w drugiej odsłonie Piotr Lubaś. Wychowanek Brata wykończył, na raty, precyzyjne podanie Krystiana Szczepaniuka ze skrzydła. 23-latek dopiero za drugim razem pokonał bramkarza gospodarzy, pierwszy strzał z siedmiu metrów golkiper Brata odbił przed siebie.
– Mieliśmy jeszcze dwie klarowne okazje na podwyższenie wyniku. Jedną zmarnował Piotrek Lubaś, drugą Norbert Nowicki. Cieszymy się z pierwszej wygranej w sezonie. Mamy nadzieję, że będzie to dobry początek do lepszej gry i korzystnych wyników – mówi trener Krawiec.
Start Krasnystaw – Brat Siennica Nadolna 0:1 (0:0)
Bramka: Lubaś (56).
Start: W. Matycz – Ciechan, Łuczyn (75 Chłopek), Sobów, Salitra (46 Wojciechowski), Wójcik, Kowalski (57 Szponar), Iwan, Chariasz, P. Matycz, Sadowski.
Brat: Pypa – Gdak, M. Szadura, Arkadiusz Kister, Malinowski, Wójciuk, P. Szadura (90 Korszun), Arnold Kister, Szczepaniuk (89 Bludnik), Lubaś (75 Wędzina), Nowicki (70 Witka).
SPS Eko Różanka – Frassati Fajsławice 3:1 (3:0)
Bramki: Skorupski (10, 45), Błaszczuk (42) – Trała (90).
Różanka: Denielczuk – Bojarczuk, Bornus, Łobko, Kruk, Chmiel (72 K. Mikulski), Błaszczuk, Kuczyński, Walaszek (67 Piotrowski), Skorupski, E. Mikulski (61 J. Gołąb).
Frassati: Czajka – K. Baran, Trała, Stacharski, M. Baran, J. Olech, Lipa (62 Robak), P. Przebirowski (70 Kozak), Adamiak, Kasperek (55 Szymaniak), S. Baran (78 Błaziak).
Nie idzie Unii Rejowiec. Podopieczni trenera Tomasza Sąsiadka, jako jedynie w chełmskiej klasie okręgowej, nie wygrali jeszcze meczu. W niedzielę nie dali rady Sawenie Sawin ulegając 1:2. – Nie brakowało nam ambicji, w drugiej połowie przeważaliśmy. Szkoda, że nie potrafiliśmy zamienić stwarzanych sytuacji na bramki. Nie powinniśmy przegrać tego spotkania – podsumował Zbigniew Rumiński, prezes Unii.
– Jestem zadowolony z trzech punktów. Nasze zwycięstwo powinno być bardziej okazałe – przyznał szkoleniowiec Saweny Marek Tarnowski.
Sawena Sawin – Unia Rejowiec 2:1 (2:0)
Bramki: Kozina (18), Maliszewski (33) – Rosa (55).
Sawena: Wójcik – Czmielewski, Niemiec, Łabędzki, Łubkowski (77 Sawicki), Swatek, Szyszko (65 J. Jaglewicz), Suszcz, Maliszewski (62 Wachulski), Paszkowski, Kozina (87 Stopa).
Rejowiec: Studziński (44 Maciejewski) – Szajduk, Kloc, Rosa, Karauda, M. Bohuniuk, Palonka, P. Huk, Grel, Pastuszak, Ciołek.
Pławanice Kamień – Unia Białopole 1:3 (0:1)
Bramki: Wiśniewski (55) – Jabłoński (30), Leśnicki (50), Kogut (80).
Czerwona kartka: Adam Frąk (Unia) w 40 min, za drugą żółtą.
Pławanice: Dmuch – Filipczuk, Neckar, Gąsiorowski, Hawryluk (70 Szkałuba), Petruk (80 Szajna), Pogorzelec, Dudko, Rzeszut, Olender (46 Wiśniewski), Nestorowicz.
Białopole: Szlichtyng – Kogut, Bureć, Komosa, Zdybel, Frąk, Stepaniuk (88 Kaczyński), Sekulski, Jabłoński, Cymborski (70 Rondoś), Leśnicki (60 Łukaszewski).
Kłos Chełm – Spółdzielca Siedliszcze 2:1 (2:1)
Bramki: Siatka (21), Drzewicki (28) – Lechowski (43).
Czerwona kartka: Tomasz Denisiuk (Spółdzielca) w 85 min, za drugą żółtą
Kłos: Porycz – Omelko, Ciechoński, Wyrostek, Siatka, Flis, Bala, Janas (90 Leonowicz), Gierczak (90 + 2 Szady), Drzewicki (90 + 2 Hawryluk), Żwirbla (85 Skubisz).
Spółdzielca: Kasprzak – Jędruszak, Borek (46 Iwaniuk), Żukowski, Mroczek, A. Osoba (70 Droń), D. Osoba, Orłowski (75 Braniewski), Denisiuk, Hawerczuk, Lechowski.
Sparta Rejowiec Fabryczny – Ruch Izbica 2:2 (1:0)
Bramki: Ziarkowski (30, 75) – Gałka (60), Łata (73).
Czerwona kartka: Michał Gałka (Ruch) w 90 + 3 min, za drugą żółtą.
Sparta: M. Lipiński – S. Lipiński, A. Rutkowski, M. Sawicki, Kister (68 Chybiak), Krystjańczuk, Kwiatkowski (58 Szmytki), K. Rutkowski, Sulowski, Barabasz, Ziarkowski.
Ruch: Pastuszak – Kaszak, Swatowski (22 Wlizło), Michał Śliwa, Kalita, Malczewski, Maciej Śliwa (90 Kornaś), Gieleta, Łata (88 Suszek), Gałka, Stępniak.
Ogniwo Wierzbica – Tatran Kraśniczyn 3:2 (2:1)
Bramki: P. Bąk (30), Knot (35 z karnego, (90 + 4) – Tymicki (22, 64).
Ogniwo: Gomułka – Pilipczuk, M. Nowaczek, T. Nowaczek, Gałecki (80 Nyszko), I. Hanc (75 Czerniakowski), Knot, Szanfisz, Krupski (70 Sobczuk), M. Bak (89 P. Mazurek), P. Bąk.
Tatran: Solecki – Soczyński, P. Sawczuk (65 Rapa), S. Stasiuk, A. Stasiuk, Fedak, Tymicki, Barzał (65 Pukas), Suduł, Mróz, K. Mazurek.