Dotychczasowego grającego opiekuna zespołu Damiana Osobę zastąpił Jerzy Szych
Damian Osoba prowadził zespół przez dwa lata. W ostatnim sezonie zajął z nim dziewiątą lokatę. Szkoleniowiec zrezygnował z dalszego prowadzenia drużyny. Wieść niesie, że trenuje z beniaminkiem IV ligi Spartą Rejowiec Fabryczny. Środkowy pomocnik chce spróbować swoich sił w wyższej lidze.
Po decyzji trenera władze Spółdzielcy bardzo szybko zaczęły poszukiwać nowego opiekuna dla zespołu. – Nie było łatwo. Wykonaliśmy kilka telefonów do trenerów, każdy był już zajęty. Zdecydowaliśmy się także na rozmowę z Jerzym Szychem. Doświadczony szkoleniowiec miał już z nami kontakt. Rozmawialiśmy w sprawie objęcia zespołu dwa lata temu po trenerze Mateuszu Szczeckim. Wtedy sprawa nie wypaliła, temat zaskoczył obecnie – tłumaczy Zbigniew Droń, prezes klubu z Siedliszcza.
Nowy szkoleniowiec związał się ze Spółdzielcą na rundę jesienną. – Istnieje możliwość przedłużenia kontraktu o kolejne pół roku. Wszystko będzie zależało od wyników zespołu. Chcielibyśmy, aby drużyna na półmetku rozgrywek nie wypadła gorzej niż na koniec ostatnich rozgrywek. Interesuje nas co najmniej piąte miejsce – zapowiada Droń.
Zespół ma już za sobą pierwszy mecz kontrolny. Spółdzielca przystąpił do niego z marszu, bez wstępnych treningów. W weekend drużyna mierzyła się z Błękitem Cyców i przegrała 1:8. Jedyną bramkę zdobył Łukasz Lechowski. We wtorek zespół spotkał się na pierwszych zajęciach. Drużyna trenować będzie dwa razy w tygodniu. – W planach gier kontrolnych mamy rewanż z Błękitem i starcie z Ogniwem Wierzbica – mówi Droń.
W kadrze ekipy z Siedliszcza nie zanosi się na liczne ubytki kadrowe. Poza odejściem trenera Osoby żaden z piłkarzy nie zgłosił chęci zmiany barw klubowych. Z Chełmianki ma powrócić 19-latek Radosław Grzesiuk, który wiosną przebywał na wypożyczeniu w tym klubie. Z oddalonego o niecałe 10 km Bezka mogą przyjść napastnik, pomocnik i obrońca. Miejscowy Leszkopol wycofał się z rozgrywek chełmskiej klasy A i piłkarze poszukują nowych klubów. Wiosną udanie do zespołu wprowadzili się 16-letni pomocnik Oskar Karwat i o dwa lata starszy napastnik Konrad Nazarewicz. Pierwszy zasilił pierwszy zespół z juniorów, drugi z Leszkopolu Bezek. – Obaj nadal będą z nami – cieszy się prezes.