Górnik Łęczna wrócił na właściwe tory i pewnie pokonał AZS PSW Biała Podlaska. Formą błysnęła Ewelina Kamczyk, która zdobyła trzy bramki
Królowa strzelczyń poprzedniego sezonu od samego początku imponowała ochotą do gry i co chwila przeprowadzała efektowne rajdy lewą stroną boiska. Jej dośrodkowania były bardzo dokładne, ale partnerki reprezentantki Polski miały problem z zamienieniem ich na gole. Kamczyk musiała więc wziąć sprawy w swoje ręce i w 19 min sama wpisała się na listę strzelczyń. Później dobre okazje miały jeszcze m.in. Weronika Zawistowska i Anna Sznyrowska, ale miały problem z precyzją. W samej końcówce pierwszej połowy mogło dojść do sporej niespodzianki, bo Klaudia Płoska odebrała piłkę Agacie Guściorze tuż przed bramką Górnika. Snajperka bialczanek za długo jednak zwlekała z podjęciem decyzji o strzale lub dograniu do Klaudii Lefeld i w efekcie straciła piłkę.
W drugiej połowie emocji było już znacznie mniej, bo akademiczki opadły z sił. Miejscowe wykorzystały to bezlitośnie i po przerwie dołożyły jeszcze trzy bramki. Dwie z nich były autorstwa Kamczyk, a jedna Sznyrowskiej. Trafień mogło być znacznie więcej, ale między słupkami bialskiej bramki świetnie spisywała się Dominika Dewicka. – Nie można jej niczego zarzucić. Mimo niskiego wzrostu znakomicie fruwała między słupkami – mówi Piotr Mazurkiewicz, opiekun Górnika. – Na tej pozycji mamy sporą konkurencję, bo w pierwszym meczu broniła Daniela Kosińska i również spisała się dobrze. Taka rywalizacja przyniesie sporo korzyści obu zawodniczkom – mówi Michał Kwiecień, opiekun AZS PSW. Bialczanki po dwóch kolejkach zajmują ostatnie miejsce i wciąż czekają na pierwsze trafienie w tym sezonie. – Zachowujemy spokój, bo graliśmy z dwiema najlepszymi w lidze. Naszym celem jest utrzymanie i wierzę, że zrealizujemy nasz cel – mówi Kwiecień.
Górnik Łęczna – AZS PSW Biała Podlaska 4:0 (1:0)
Bramki: Kamczyk (19, 5678), Sznyrowska (51).
Górnik: Palińska – Grabowska (71 Zdunek), Matysik, Górnicka, Grzywińska (75 Materek), Gusciora, Jelncić, Zawistowska (59 Jędrzejewicz), Dyguś, Kamczyk, Sznyrowska (59 Jaszek).
Biała Podlaska: Dewicka – Lefeld, Niedbała (67 Kusiak), Edel, Sosnowska, Gąsieniec, Kuciewicz (88 Hlukha), Mikołajczak 52 Ulatowska), Wołos, Cieśla, Płoska (65 Bąk).
Żółta kartka: Lefeld. Widzów: 500.
15-20 sierpnia: Mitech – Medyk * Biała Podlaska – Kraków * Olimpia – Górnik * Unifreeze – Wałbrzych * Czarni – SMS * Radom – Wrocław.