Eliminacje mistrzostw świata w piłce nożnej kobiet Reprezentacja Polski w piątek we Włocławku podejmie Albanię. W składzie ekipy Miłosza Stępińskiego jest aż sześć zawodniczek Górnika Łęczna
Polska na razie zajmuje trzecie miejsce w tabeli grupy eliminacyjnej z dorobkiem sześciu punktów. Prowadzi faworyzowana Szwajcaria. Do mistrzostw świata, które w 2019 roku odbędą się we Francji, awansują tylko zwycięzcy siedmiu grup eliminacyjnych. Cztery najlepsze zespoły z drugich miejsc rozegrają baraże.
Zdecydowanym faworytem starcia we Włocławku są Biało-Czerwone. Albanki to najsłabszy zespół w grupie. Zawodniczki z Bałkanów do tej pory nie zdobyły nawet punktu, a ich bilans bramkowy to 3:19. Miłosz Stępiński powołał na ten mecz bardzo mocny skład, bo po kontuzjach do kadry wracają Ewa Pajor, Paulina Dudek, Agata Tarczyńska i Patrycja Balcerzak. – Ich powrót to dla nas ogromne wzmocnienie. Da nam to jakość szczególnie w ofensywie – przekonuje na łamach portalu laczynaspilka.pl selekcjoner.
Kibiców w województwie lubelskim najbardziej cieszy, że wśród powołanych znalazło się aż 6 zawodniczek Górnika Łęczna. Uznanie oczach trenera Biało-Czerwonych znalazły Agata Guściora, Dominika Grabowska, Ewelina Kamczyk, Agnieszka Jędrzejewicz, Sylwia Matysik i Dżesika Jaszek. – Mamy tylko dwie nominalne skrzydłowe, Ewelinę Kamczyk i Agnieszkę Jędrzejewicz, która jest bardzo perspektywiczna i ma wszystko przed sobą. Zmuszony więc jestem szukać dalej, selekcja nie jest zamknięta. Cały czas obowiązuje ten sam system, że chcę mieć po dwie równorzędne zawodniczki na każdej pozycji – dodaje na łamach portalu laczynaspilka.pl Miłosz Stępiński.
Mecz z Albania rozpocznie się w piątek o godz. 17.30. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport.