W tej fazie województwo lubelskie ma aż trzech przedstawicieli
Kibice w naszym regionie największe oczekiwania mają wobec Górnika Łęczna. To drużyna, która na co dzień występuje w Orlen Ekstralidze, a w przeszłości była nawet mistrzem Polski. W ostatnich latach przeżywa gorszy okres, ale wciąż zalicza się do szerokiej czołówki i potrafi toczyć wyrównane boje z silniejszymi przeciwnikami. Przekonał się o tym chociażby w sobotę zespół Czarnych Sosnowiec. Ekipa z południa Polski wprawdzie wygrała 2:1, ale miała mnóstwo problemów, a gole zdobywała dopiero w końcówkach obu połów. – Jest w nas frustracja. Rozegraliśmy dobry mecz i dominowaliśmy. Tworzyliśmy fajne akcje, ale brakowało nam kropki nad i w postaci zdobycia gola otwierającego wynik spotkania. Dobrze też zareagowaliśmy na rzut karny i straconego gola w końcówce pierwszej połowy. Mimo porażki, to jestem dumny z dziewczyn, bo zostawiły na boisku kawał zdrowia – powiedział Patryk Błaziak.
Przegrana z Czarnymi sprawiła, że strata do medalowych pozycji wynosi już 10 pkt, więc szanse na odrobienie tej różnicy w rundzie wiosennej są iluzoryczne. Właśnie dlatego łęcznianki powinny skupić się na zmaganiach w Orlen Puchar Polski. W tych rozgrywkach w niedzielę zagrają z LFA Szczecin. Przeciwniczki na co dzień grają w grupie północnej II ligi i zajmują w niej trzecie miejsce. W pierwszej rundzie szczecinianki pewnie ograły 7:1 Rolnika Biedrzychowice. Mecz w Szczecinie rozpocznie się o godz. 12.
Faworytem w swojej parze jest także Unia Lublin, która zagra z Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski. Podopieczne Dominiki Przewłoki to spotkanie rozegrają na wyjeździe. Co ciekawe, w miniony weekend rywalizowały z tym rywalem w grupie południowej II ligi. Unia wygrała 3:0 po bramkach Marii Dąbrowskiej, Weroniki Mazur oraz Weroniki Sobyszczak. Lublinianki są liderem grupy południowej II ligi i wydaje się, że mają szeroko otwarte bramy do Orlen I ligi. Ich przewaga nad drugim w tabeli MOSiR Lubartów wynosi 5 pkt. Ostrovia jest siódma i do Unii traci aż 14 „oczek”. Co ciekawe, Ostrovia w pierwszej rundzie Orlen Puchar Polski nieoczekiwanie męczyła się z rezerwami Diamentów Warszawa, które pokonała zaledwie 2:1. Mecz w Ostrowie Wielkopolskim odbędzie się w sobotę o godz. 12.
Najtrudniejszego przeciwnika wylosował MOSiR Lubartów. Podopieczne Krzysztofa Skomry zagrają z Polonią Środa Wielkopolska, która zajmuje miejsce w środku tabeli Orlen I ligi. Polonia w pierwszej rundzie Orlen Puchar Polski miała duże problemy z rezerwami Lecha Poznań, które pokonała dopiero po golu w samej końcówce spotkania. Lubartowianki są w bardzo dobrej formie, a w ostatniej kolejce rozbiły 4:0 TS Iskrę Tarnów. Komplet bramek w tym spotkaniu zdobyła Katarzyna Kot. MOSiR będzie gospodarzem meczu z Polonią. Jego początek jest zaplanowany na niedzielę na godz. 18.30.