Piłkarze Górnika Łęczna rozegrają dziś trzeci sparing tegorocznego okresu przygotowawczego. O godz. 18.30 na jednym z bocznych boisk zmierzą się ze Stalą Stalowa Wola.
Początkowo zielono-czarni mieli grać z Motorem Lublin, ale spotkanie zostało odwołane na prośbę Dominika Nowaka, który przed kilkoma dniami został nowym szkoleniowcem trzecioligowca. W tej sytuacji Górnik zaprosił do Łęcznej Stal.
W środowym sparingu szansę występu ponownie dostanie kilku sprawdzanych zawodników. Przed kilkoma dniami w wygranym 1:0 meczu z Hapoelem Beer Szewa zagrali Serb Andreja Prokić, Patryk Mikita oraz Przemysław Pitry. W tym tygodniu na testy dojechał Mateusz Olszak. 22-letni napastnik bądź skrzydłowy, który w minionym sezonie strzelił 13 bramek dla trzecioligowej Chełmianki, miał wyjechać na obóz z Wisłą Puławy, ale zmienił zdanie po tym, jak dostał ofertę sprawdzianu w Górniku.
Klub z Łęcznej wciąż szuka nowych zawodników. Wiadomo, że niemal na pewno nie uda się pozyskać Adama Dźwigały z Lechii Gdańsk. Media spekulowały na temat możliwości wypożyczenia, ale wszystko uciął trener klubu z Trójmiasta Jerzy Brzęczek.
– Adam nie przyjechał z nami na turniej do Lublina, bo jest kontuzjowany. Nie ma jednak tematu jego odejścia, czy to definitywnie czy na wypożyczenie. Zostaje z nami i będzie walczył o miejsce w składzie – zadeklarował szkoleniowiec.
W Łęcznej najprawdopodobniej pozostanie Fedor Cernych, łączony z Lechią i Jagiellonią. Michał Probierz zapewnił, że w trzecim zespole minionego sezonu więcej wzmocnień nie będzie, a temat transferu nad morze upadł, gdy Lechia pozyskała Michała Maka. – Byliśmy zainteresowani Fedorem, ale w tej chwili sprawa jest już nieaktualna – potwierdza Brzęczek.
W przyszłym sezonie Litwin prawdopodobnie wróci na pozycję lewoskrzydłowego. Tak grał na Białorusi i w reprezentacji swojego kraju, m.in. w spotkaniu ze Szwajcarią, w którym strzelił bramkę. Po odejściu Miroslava Bożoka do Arki Gdynia na tej pozycji powstała wyrwa, a do ataku ściągnięto Bartosza Śpiączkę i Jakuba Świerczoka. Ten ostatni wciąż czeka na debiut w zielono-czarnych barwach i niewykluczone, że stanie się to właśnie dziś.
W przyszłym sezonie w Górniku na pewno nie będzie występował Nikolajs Kozacuks, który po okresie, w którym nękały go urazy, ma odbudować się w czwartoligowej Olimpii Kowary. Prawdopodobnie odejdzie też Silvio Rodić, sprawdzany w cypryjskim AEL Larnaka.