Już 5 listopada Motor zmierzy się z Wisłą Płock. Jeszcze do niedawna dla piłkarzy i kibiców z Lublina nie byłby to zwykły mecz. Tak się jednak składa, że były szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich, Marek Saganowski w środę stracił pracę w ekipie „Nafciarzy”.
W środę spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy poinformował, że kończy współpracę z pierwszym szkoleniowcem. Dodatkowo z klubem żegna się także jego asystent – Ariel Jakubowski. Obaj panowie pracowali także w Motorze. Po porażce w finale baraży z Ruchem Chorzów (0:4) w Lublinie także zdecydowali się na zmianę trenera.
Saganowski przejął drużynę z Płocka w bardzo nietypowym momencie. Do drużyny dołączył w połowie maja, na finiszu sezonu 2022/2023. Zastąpił w roli trenera Pavola Stano. Nie udało mu się jednak utrzymać w ekstraklasie. Po meczach z Rakowem Częstochowa i Cracovią Wisła spadła do Fortuna I Ligi.
W obecnych rozgrywkach 44-latek zdążył poprowadzić zespół w 12 spotkaniach ligowych. W tym czasie jego podopieczni zanotowali: cztery zwycięstwa, cztery remisy i cztery porażki. Co więcej, odpadli także z rozgrywek Fortuna Pucharu Polski po przegranej z GKS Tychy, w pierwszej rundzie. W sumie „Sagan” poprowadził „Nafciarzy” w zaledwie 15 meczach. Zanotował w nich tylko cztery zwycięstwa, a do tego: cztery remisy i aż siedem porażek.
Motor w najbliższą niedzielę zmierzy się z u siebie z liderem tabeli – Odrą Opole (godz. 12.40). A kolejne spotkanie, także przed własną publicznością rozegra właśnie z Wisłą Płock (5 listopada, godz. 18). Obecnie rywale zajmują jedenastą lokatę w tabeli i mają trzy punkty mniej od żółto-biało-niebieskich.