Piłkarzom z Łęcznej nie udało się sprawić niespodzianki w Głogowie. Zielono-czarni ulegli na wyjeździe drużynie Chrobrego 0:2 i zanotowali drugą porażkę z rzędu
Zawodnicy trenera Tomasza Kafarskiego jechali na Dolny Śląsk po piątkowej porażce na własnym stadionie przeciwko Stali Mielec. Starcie z ekipą z Głogowa było to pierwszą w historii potyczką obu zespołów. Co prawda zdecydowanym faworytem byli podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego, ale tegoroczne rozgrywki Nice I Ligi pokazują, że o niespodzianki nie trudno.
Zespół trenera Kafarskiego ze Stalą Mielec stracił aż cztery bramki i przeciwko liderowi skupił się przede wszystkim na uważnej grze w defensywie. Co prawda lekką przewagę mieli gospodarze, ale w pierwszej połowie kibice nie doczekali się bramek.
Jednak po zmianie stron Chrobremu udało się znaleźć sposób na pokonanie Sergiusza Prusaka. W 53 minucie bramkarza spadkowicza z Lotto Ekstraklasy pokonał Robert Mandrysz, który zresztą w przeszłości zakładał zielono-czarną koszulkę. Pomocnik popisał się kapitalnym strzałem, który śmiało może konkurować o miano bramki kolejki. Górnik starał się zmienić niekorzystny rezultat, ale głogowianie nie pozwalali przyjezdnym na zbyt wiele. I w doliczonym czasie gry gospodarze zdobyli kolejnego gola. Tym razem na listę strzelców wpisał się Michał Borecki.
Tym samym drużyna z Łęcznej poniosła drugą porażkę z rzędu. Kolejny mecz Górnik rozegra już w niedzielę. Tym razem zielono-czarni zmierzą się u siebie z Drutexem Bytovią Bytów. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17.
Chrobry Głogów – Górnik Łęczna 2:0 (0:0)
Bramki: Mandrysz (53), Borecki (92)
Chrobry: Janicki – Danielak, Michalski, Stolc, Ilków-Gołąb, Szczepaniak, Mandrysz, Pawlik, Bach (74 Borecki), Machaj (74 Napołow), Trytko (64 Kaczmarek)
Górnik: Prusak – Kosznik, Wiech, Kasperkiewicz, Sasin, Suchanek, Makowski, Karbowy (46 Szerszeń), , Bonin, Szewczyk, Szysz (65 Pacek)