Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

I LIGA

27 września 2023 r.
15:39

Goncalo Feio (Motor Lublin): Jaki kryzys? Jesteśmy na czwartym miejscu w tabeli

Motor przegrał trzeci mecz z rzędu. We wtorek bardzo szybko pożegnał się z Fortuna Pucharem Polski po porażce 0:1 z ekstraklasową Puszczą Niepołomice. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice)

– Gratulacje dla Motoru Lublin za awans do pierwszej ligi, w podobnych okolicznościach jak my. Dobrze że takie firmy są tam, gdzie są, to duże osiągniecie. Co do meczu, bardzo dobrze zaczęliśmy i na tym skończyliśmy. Do przerwy ani jedna ani druga drużyna nie stworzyła żadnej sytuacji. Po przerwie Motor, który był zmuszony, żeby odrobić straty, mógł dwa-trzy razy strzelić. Krzysio Wróblewski dobrze się zachował, raz dopisało nam szczęście. Tak wyglądają puchary, to nieważne kto jak się nazywa, jaki jest zespół, liczy się kto jest na boisku. Najważniejsze było przejście do kolejnej rundy. Cieszę się, Kuba Stec od początku rocznik 2005, Adaś kramarz pierwszy, Filip Gil 2007, bardzo mnie to cieszy i to, że za tym poszedł awans do kolejnej fazy. Bardzo trudny mecz, który po przerwie mógł się potoczyć dla nas nieciekawie, ale cieszymy się, że przeszliśmy do kolejnej rundy.

Jak pan ocenia Motor?

– To zespół, który jest świetnie zorganizowany w różnych fazach gry i widać, że ten poziom, który prezentuje jest nieprzypadkowy. Trzeba jasno powiedzieć, że to zespół, który jest na fali wznoszącej, od momentu przyjścia nowego trenera. Są na fali wznoszącej, największym zadaniem będzie poradzenie sobie z tym, co się teraz dzieje, z trzecią porażką pod rząd, dwoma w lidze i teraz w pucharze. Przy czym my wiedzieliśmy, że trafiamy na zranionego zwierzaka, wiedzieliśmy, że Motor zrobi wszystko, żeby jak najlepiej się zaprezentować i ograć klub z ekstraklasy. Reasumując Motor to dobry zespół, ale trzeba pamiętać, że różnica między ekstraklasa, a pierwszą ligą jest naprawdę spora. Decydują szczegóły, a one są szalenie istotne, my też się z tym zderzamy. Działamy tak, żeby jak najlepiej funkcjonować na tym poziomie i żeby jak najszybciej się dostosować do tych realiów panujących w najwyższej lidze. To nie jest łatwe, tak samo, jak wejście z drugiej ligi do pierwszej. Z pierwszej do ekstraklasy jest zdecydowanie większa różnica.

Do tej pory ani razu nie przegrał pan jeszcze z Motorem…

– Ani jako zawodnik, ani jako trener nie przegrałem z Motorem. Mam sentyment do tego klubu, grali tutaj bardzo dobrzy piłkarze, bracia Piszowie, jest doza sympatii dla danego klubu i dobrze życzę, gratuluję awansu i życzę, jak najszybciej wejścia na najwyższy szczebel, bo jest zaplecze, jest sponsor, tylko grać, wygrywać i wchodzić jak najwyżej.

Goncalo Feio (Motor Lublin)

– Jak zwykle zanim podejdę do piłki nożnej, to należy podziękować drużynie i kibicom, którzy przyszli nas wspierać w nietypowym momencie dla nas, już trzy porażki z rzędu. Gratulacje także dla Puszczy Niepołomice, bo na pewno rywalizacja w ekstraklasie to jest wielka rzecz dla nich i też długofalowość pracy trenera Tułacza to też duża rzecz.

– Mecz? W szatni podziękowałem pilarzom za to, jak wykonali plan i jak potrafili zdominować zespół z ekstraklasy, stworzyć więcej sytuacji, szczególnie w drugiej połowie. Powiedziałem też, że to nie będzie tak, że będę mówił, że byliśmy lepsi, ale nie wygraliśmy. Będziemy postępować, jak do tej pory, będziemy analizować w jaki sposób moglibyśmy asekurować długa piłkę, jedyną, kiedy się pomyliliśmy, żeby nie tracić bramki w pierwszej minucie. Albo w jaki sposób moglibyśmy zagrażać bardziej bramce Puszczy. Tak postępowaliśmy po zwycięstwach, teraz będzie tak samo. Nie szukamy wymówki, nie wierzę w szczęście czy nieszczęście. Po raz pierwszy w moim okresie pracy tutaj w tej walce dostaliśmy parę mocniejszych ciosów, a każdy dobry zawodnik musi się podnieść i walczyć dalej. Brak asekuracji w pierwszej minucie, w jednej sytuacji błąd w obliczeniu piłki spowodował, że wyszli sam na sam i strzelili na 0:1. Potem przejęliśmy kontrolę przed meczem różnymi narzędziami już w pierwszej połowie. Pomimo tego, że dominowaliśmy, mieliśmy więcej piłki na połowie przeciwnika, ale wielkiej sytuacji nie stworzyliśmy w pierwszej połowie. Co do momentów bez piłki, to jestem zadowolony. Do niedawna nasz zespół miał problem z długimi piłkami i ze zbieraniem drugiej piłki. A z jednym, z najlepszych zespołów pod tym względem w Polsce, to radziliśmy sobie nieźle.

– Jedyny moment o którym miałem trochę pretensji po przerwie, wydaje mi się, że mogliśmy podejmować lepsze wybory po odbiorze, co skutkowałoby możliwościami na lepsze kontry. To były dobre momenty, żeby zaskoczyć przeciwnika, nie tylko w ataku pozycyjnym. W drugiej połowie obraz był podobny, stałymi fragmentami doszliśmy do sytuacji, z drużyną, która słynie z tego i jest czołowym zespołem w Polsce w stałych fragmentach. Doszliśmy do sytuacji atakiem środkiem. Nie strzeliliśmy, więc Puszcza awansowała, należy im gratulować. Patrzyliśmy w oczy ekstraklasowiczowi i po takich meczach wiem, że jest ciężko bo najważniejsze są wyniki, ale wszyscy, którzy dobrze życzą tej drużynie powinni być spokojni, że się podniesiemy. Może mamy kryzys wynikowy, ale nie mamy kryzysu w grze i tworzeniu sytuacji, więc z bardzo dużą ambicją jedziemy do Gdyni pełni wiary, że tam wygramy i przerwiemy negatywną passę.

Kolejny mecz bardzo szybko, bo z Arką Gdynia zagracie na wyjeździe już w piątek...

– Nigdy nie ukrywałem, że chciałbym, żebyśmy doprowadzili do tego, że co tydzień gramy trzy mecze. Najlepsi tyle grają, dla piłkarzy nie ma nic lepszego niż grać. Po porażce dobrze jest odbić się jak najszybciej, więc uważam, że dobrze, że za chwilę gramy. Jesteśmy przygotowani. Niestety, w tym sezonie nie udało się zajść tak daleko w pucharze, a chcielibyśmy, więc takie tygodnie już nam się nie zdarzą. Będziemy mogli się skupić na lidze, gdzie już słyszałem różne rzeczy, że kryzys, że coś tam, ale Motor awansował po 13 latach do pierwszej ligi i jest czwarty w tabeli. To tez świadczy o tym, jaką jesteśmy drużyną. Jeżeli to jest drużyna w kryzysie, to co było rok temu, kiedy przychodziłem? Jak byliśmy na ostatnim miejscu w tabeli w drugiej lidze. Poradzimy sobie.

Co zrobicie z trzema porażkami z rzędu…

– Sztab miał krótką noc, włącznie ze mną. Podzielimy piłkarzy na różne grupy: treningowe, regeneracyjne, potem posiłek i odprawa, którą przygotowujemy w nocy. Z każdego meczu coś można wynieść i zawsze jest odprawa po meczu, więc to co zrobimy w środę, teraz najważniejsza jest Arka, przygotuję odprawę szukając odniesienia do tego, co może nas spotkać, żebyśmy się dalej rozwijali. W czwartek odprawa skierowana na Arkę, trenujemy, regeneracja i wyjazd do Gdyni. W piątek typowe działanie pod mecz, mamy jeszcze cały dzień, na pewno będzie trochę rozmów z piłkarzami i zrobimy wszystko, żeby być, jak najlepiej przygotowani. Widzicie to, że przygotowania i ambicji nie można temu zespołowi odmówić. Wierzę bardzo mocno, nie mam żadnych wątpliwości, że się podniesiemy, widzę, jak pracujemy i jak zespół się mobilizuje.

Sporo zmian po meczu z Wisłą Kraków…

– Spora liczba zmian, ale jakość chyba nie spadła. To pokazuje, że każdy jest gotowy grać, dzięki temu każdy się rozwija i każdy może pomóc w każdej chwili. Trzeba pamiętać, że rożne rzeczy się zdarzają. Każdy musi być gotowy pomóc, ze względu na zarządzanie trzema meczami w 6-7 dni, to taki skład wybrałem i generalnie zawsze można grać trochę lepiej, ale uważam, że piłkarze dali dobrą odpowiedź.

Kuba Lis na prawej obronie…

– Mam innych piłkarzy, którzy mogą tam grać, w treningu wyglądał na tej pozycji lepiej niż inne opcje. W tej drużynie nikt nic nie musi, trzeba sobie wywalczyć. Nie ma co ukrywać, że główny błąd przy asekuracji długiej piłki przy bramce trzeba zaliczyć do niego, ale też do mnie. Ostatnio ma mało doświadczeń na tej pozycji. Lis sporo tam grał, dlatego biorę to na siebie, bo zaryzykowałem wystawić go na prawej obronie, bo dawno nie grał na tej pozycji. Nieraz występuje tam na treningu. Potem się wyciągnął, udział w ataku, miał jedną dużą sytuację bramkową. Oceniam jego występ pozytywnie, wiem, że stać go na więcej, zwłaszcza w ostatniej tercji. Przy stałych fragmentach dobrze wykonał swoje zadanie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Twój Dar Serca dla Hospicjum rusza. Wojewoda zachęca do wsparcia akcji
ZDJĘCIA
galeria

Twój Dar Serca dla Hospicjum rusza. Wojewoda zachęca do wsparcia akcji

W Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim oficjalnie zainaugurowano XV edycję akcji charytatywnej „Twój Dar Serca dla Hospicjum”, której celem jest wsparcie podopiecznych Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia.

Aleksandra Stanacev (z piłką) opuszcza Lublin

Cztery zawodniczki zagraniczne opuszczają Polski Cukier AZS UMCS Lublin

Piąte miejsce zajęte przez Polski Cukier AZS UMCS Lublin w sezonie 2024/2025 spowodowało w lubelskim klubie falę zmian. Wiadomo, że za ich przeprowadzanie nadal będzie odpowiedzialny Karol Kowalewski, który przejął drużynę kilka miesięcy temu zastępując Krzysztofa Szewczyka.

Sypnęli unijną kasą. Skorzystają rodziny pieczy zastępczej i niepełnosprawni

Sypnęli unijną kasą. Skorzystają rodziny pieczy zastępczej i niepełnosprawni

Cztery centra dla osób niepełnosprawnych, nowe świetlice, wsparcie systemu adopcyjnego i pieczy zastępczej - na zadania w ramach polityki społecznej w województwie lubelskim marszałek przekazał dzisiaj 37 mln zł, a wartość umów sięgnęła 44 milionów.

Pirat na hulajnodze, który potrącił dziecko zatrzymany

Pirat na hulajnodze, który potrącił dziecko zatrzymany

To była kwestia czasu. Mężczyzna, który w ostatni piątek, 18 kwietnia, jadąc elektryczną hulajnogą, potrącił 13-latk - jest już w rękach policji. Grozi mu więzienie.

Ogród miałby powstać w Parku Zdrojowym. Warunkiem jest zgoda konserwatora zabytków
ekologia

Nestlé chce zbudować w Nałęczowie "ogród deszczowy"

Producent popularnej wody mineralnej "Nałęczowionka" - firma Nestlé Waters, we współpracy z fundacją Hydroni, rozpoczął przygotowania do budowy miejskiego ogrodu deszczowego. Ta nowa atrakcja turystyczna może powstać w nałęczowskim Parku Zdrojowym.

Siatka nowych połączeń kolejowych PKP Intercity w kierunku Niemiec - planowany start grudzień 2025.
kolej

Z Chełma na zachód. Będzie nowe połączenie - bezpośrednio do Berlina

Chełm przestaje być kolejowym zaściankiem. Od grudnia pojedziemy stąd prosto do Berlina – bez przesiadek. To nie żart, to nowa rzeczywistość, którą na początku kwietnia ogłosili PKP Intercity i Ministerstwo Infrastruktury.

Jak wybrać najlepszą platformę do webinarów i organizować konferencje online

Jak wybrać najlepszą platformę do webinarów i organizować konferencje online

Wybór odpowiedniego oprogramowania do prowadzenia zdalnych spotkań wymaga uwzględnienia kilku kluczowych aspektów. Przede wszystkim, zwróć uwagę na funkcjonalności takie jak interaktywne tablice, możliwość nagrywania sfery dyskusji oraz wsparcie istniejących integracji z innymi narzędziami. Dla profesjonalnych prezentacji niezbędne są także opcje zarządzania uczestnikami oraz chat, który umożliwia bieżącą komunikację.

Bazylika św. Piotra w Watykanie. Trumna z ciałem papieża i długa kolejka wiernych
Watykan

To oni poprowadzą ceremonię pogrzebową Franciszka. Ostatnia wola papieża

Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kardynał Kevin Farrell będzie przewodniczył w sobotę obrzędowi pochówku papieża Franciszka w bazylice Matki Bożej Większej – poinformował w środę Urząd Celebracji Liturgicznych. Obecni podczas ceremonii będą dwaj polscy kardynałowie, Stanisław Ryłko i Konrad Krajewski.

Kibice robili co mogli, ale Bogdanka LUK przegrała z JSW Jastrzębskim Węglem
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Kibice robili co mogli, ale Bogdanka LUK przegrała z JSW Jastrzębskim Węglem

Po niespodziewanej, wyjazdowej wygranej z JSW Jastrzębskim Węglem siatkarze Bogdanki LUK Lublin stanęli przed szansą awans do finału PlusLigi. Na trybunach pojawiło się 4221 osób, a kibice robili, co mogli. Niestety, w środowy wieczór mistrzowie Polski wyrównali stan rywalizacji na 1:1. Decydujące spotkanie zostanie rozegrane już w sobotę. Sprawdźcie nasze zdjęcia z hali Globus.

Motor Lublin kontra Cracovia. Będzie więcej autobusów po meczu

Motor Lublin kontra Cracovia. Będzie więcej autobusów po meczu

W sobotę 26 kwietnia na murawie Motor Areny Lublin zmierzą się piłkarze Motoru Lublin i Cracovii. Na kibiców po meczu bedzie czekać więcej autobusów.

zdjęcie ilustracyjne

O włos od tragedii. Policjanci ocalili dwie osoby przed targnięciem się na życie

Pomoc przyszła na czas. Chełmscy policjanci uratowali dwie osoby, które chciały targnąć się na własne życie.

Cykliści będą się ścigać. Na kierowców czekają utrudnienia

Cykliści będą się ścigać. Na kierowców czekają utrudnienia

W sobotę i niedzielę na ulice powiatu zamojskiego wyjadą cykliści. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami na drogach.

Pierwsze wodorowe autobusy wchodzące w skład taboru Chełmskich Linii Autobusowych

Pierwsza taka wodorowa flota w Polsce. W Chełmie nowe autobusy wożą za darmo

Do Chełma dotarły pierwsze autobusy wodorowe. To początek ekologicznej rewolucji w historii lokalnej komunikacji miejskiej. Za moment flotę zasilą kolejne trzy pojazdy, a do końca roku po ulicach ma jeździć łącznie 26 zeroemisyjnych Nesobusów.

Umowa z Bankiem Gospodarstwa Krajowego została podpisana 3 marca 2025 roku. Umowę podpisali: Marta Postuła, pierwsza wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego, Artur Szymczyk, prezes zarządu MPWiK Sp. z o.o. w Lublinie. W spotkaniu z beneficjentami Krajowego Planu Odbudowy uczestniczył Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceprezes Rady Ministrów.

Ziemia skorzysta z oczyszczalni

Czy osady ściekowe po ich higienizacji można wykorzystać w gospodarce? Można – dodatkowo na tym zarabiając. Takie plany ma Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie. Z oczyszczonych osadów ściekowych chce produkować i sprzedawać nawóz rolniczy. Instalacja do higienizacji w Oczyszczalni Ścieków „Hajdów” jest już gotowa. Spółka czeka teraz na decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, żeby rozpocząć produkcję i wprowadzić gotowy produkt do obrotu.

zdjęcie ilustracyjne

Nadchodzą burze z gradem. Gdzie zagrzmi?

Będzie burzowo. Synoptycy wydali ostrzeżenie drugiego stopnia dla kilku powiatów województwa.

BETCLIC I LIGA
29. KOLEJKA

Wyniki:

Miedź Legnica - Warta Poznań 3-2
Górnik Łęczna - Chrobry Głogów 1-0
Arka Gdynia - Odra Opole 1-0
Wisła Kraków - Pogoń Siedlce 1-0
Znicz Pruszków - Bruk-Bet Termalica 0-1
Polonia Warszawa - Wisła Płock 0-0
ŁKS Łódź - GKS Tychy 1-3
Stal Rzeszów - Stal Stalowa Wola 2-2
Kotwica Kołobrzeg - Ruch Chorzów 3-4

Tabela:

1. Arka 29 64 55-19
2. Bruk-Bet 29 61 58-32
3. Wisła P. 29 54 48-31
4. Miedź 29 52 51-34
5. Wisła K. 29 52 50-27
6. Polonia 29 51 40-30
7. Górnik 29 48 45-31
8. Tychy 29 47 39-28
9. Ruch 29 40 41-40
10. Znicz 29 39 37-37
11. ŁKS 29 35 38-37
12. Stal Rz. 28 35 41-41
13. Chrobry 29 25 29-53
14. Odra 28 23 23-54
15. Kotwica 29 22 22-47
16. Warta 29 21 19-49
17. Stalowa Wola 29 20 24-49
18. Pogoń 29 19 28-49

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!