(fot. Górnik Łęczna)
Po wyjazdowej wygranej w pierwszej kolejce ze Stalą Stalowa Wola Górnika Łęczna pierwszy raz w sezonie 24/25 zagra przed własną publicznością. W sobotę o godzinie 17 zielono-czarni zmierzą się ze Stalą Rzeszów
Po letniej przebudowie w Łęcznej zarówno kibice jak i sam sztab szkoleniowy, nie wiedzieli czego można spodziewać się po Górniku w pierwszej kolejce sezonu 2024/2025. Łęcznianie pojechali na gorący teren do Stalowej Woli by zmierzyć się z tamtejszą Stalą.
I choć mówiąc łagodnie nie zachwycili, to rozgrywki zaczęli zwycięstwem, które powinno bardzo pozytywnie wpłynąć na drużynę. Po pierwsze dlatego, że zielono-czarni ograli drużynę, której kibice nie darzą się wzajemną sympatią, a po drugie po golu zdobytym w doliczonym czasie gry. Jego autorem okazał się zmiennik – Damian Warchoł.
– Bardzo ważne trzy punkty, szczególnie w pierwszej kolejce. Ja sam też się cieszę, bo dzień przed meczem miałem urodziny, więc sprawiłem sobie taki mały prezent – mówi autor decydującego trafienia sprzed niespełna tygodnia. – Powiem szczerze, że jak sobie przypomnę moją grę to chyba jest moja pierwsza bramka w ogóle w pierwszej kolejce. To fajny impuls i wiem, że na pewno gdzieś kolejne tygodnie będą dzięki temu dla mnie łatwiejsze – dodał Warchoł.
Po zwycięstwie w Stalowej Woli podopieczni trenera Pavola Stano w najbliższą sobotę zagrają po raz pierwszy w tej kampanii na swoim stadionie. I znów przyjdzie im się zmierzyć z ekipą z Podkarpacia, ale tym razem będzie to Stal Rzeszów dowodzona przez pochodzącego z Tomaszowa Lubelskiego Marka Zuba.
Rzeszowianie obecny sezon w Betclic I Lidze zaczęli z wysokiego c. W pierwszej kolejce Stal ograła u siebie jednego z pretendentów do awansu – Arkę Gdynia. Choć początkowo przewagę w tym spotkaniu mieli goście to w 82 minucie Jesus Diaz po świetnej indywidualnej akcji trafił do siatki. Ten wynik jasno pokazuje, że do Łęcznej w sobotę przyjedzie mocny zespół. A kolumbijskiego ofensywnego zawodnika Stali trzeba będzie obdarzyć bardzo solidną opieką, gdyż jest to zawodnik o nietuzinkowych indywidualnych umiejętnościach.
– Jesus w wielu przypadkach przeciąga jeszcze swoje indywidualne popisy, ale idzie to w dobrym kierunku. Dając mu szansę i ściągając z Cosmosu Nowotaniec wiele wraz z Jarosławem Fojutem ryzykowaliśmy. Swoją grą ten zawodnik potwierdza jednak, że było warto – powiedział o swoim zawodniku Marek Zub, trener Stali.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że Diaz ma już na koncie jedną zdobytą bramkę na stadionie w Łęcznej. Miało to miejsce w poprzednim sezonie w ramach meczu 33. kolejki, który Górnik przegrał 1:3. Teraz nadarza się więc doskonała okazja do rewanżu za tamtą porażkę. Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godzinę 17.
Mecz będzie można obejrzeć w internecie pod adresem sport.tvp.pl.