Na otwarcie dziewiątej kolejki, zajmujący pierwsze miejsce w stawce Górnik Łęczna zmierzy się na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Spotkanie zostanie rozegrane w piątek o godz. 18.
W poniedziałek zielono-czarni meczem z Resovią zamknęli siódmą serię gier, a już cztery dni później czeka ich kolejne ważne spotkanie. Tym razem zespól Ireneusza Mamrota zagra w Bielsku-Białej z tamtejszym Podbeskidziem. Najbliższy rywal Górnika do tej pory wygrał tylko jeden mecz, a aż pięć zremisował i dwa przegrał.
– Myślę, że gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że do tej pory Podbeskidzie wygra tylko jeden mecz to nikt by w to nie uwierzył. Nasz najbliższy rywal przechodzi przebudowę podobnie jak my i nie będzie to łatwe spotkanie. Mecz rozegramy już w piątek więc bardziej skupimy się w tym tygodniu na właściwej regeneracji – powiedział po wygranym 3:1 meczu z Resovią Ireneusz Mamrot, trener Górnika.
„Na papierze” faworytem do zwycięstwa będą łęcznianie, którzy od poniedziałku zajmują pierwsze miejsce w tabeli. – Presji nie czujemy, ale wiemy, że każdy będzie chciał ograć lidera – to naturalna reakcja w sporcie. Za nami jednak dopiero osiem kolejek dlatego nie ma co wybiegać daleko w przyszłość. My koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu, bo różnice w tabeli są minimalne. Chciałbym jednak podkreślić, że mamy 18 punktów i nikt nam już ich nie zabierze – zapewnia szkoleniowiec łęcznian.
– Chciałbym zaapelować do wszystkich kibiców. Mamy w sobie dużo pokory. To nie jest tak, że gdzieś odfruniemy teraz. Trener nad tym czuwa i my starsi zawodnicy zdajemy sobie sprawę, że to jeszcze nie jest taki poziom żebyśmy byli na tym topie. Stać nas na dużo i będziemy nad tym pracować – zdradza Damian Zbozień, obrońca Górnika w rozmowie z klubowymi mediami.
– Zapraszamy wszystkich kibiców na mecz do Bielska. Wasz doping będzie bardzo potrzebny. Jedziemy na trudny teren, bo Podbeskidzie ma dużą jakoś w ofensywie i sporo groźnych zawodników. To będzie dla nas obrońców fajne wyzwanie, żeby sprawdzić się na tle mocnych zawodników – zakończył Zbozień.
Przed otwierającym dziewiątej kolejki żaden z zawodników z Łęcznej nie musi pauzować za kartki. Natomiast w ekipie gospodarzy, która w poprzedniej kolejce zremisowała w Niecieczy z tamtejszą Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 2:2, pauza za „żółtka” czeka obrońcę Piotra Tomasika.
Historia meczów pomiędzy Górnikiem, a Podbeskidziem pokazuję, że wiele razy oba te zespoły potrafiły stworzyć bardzo ciekawe widowisko. Ostatnim razem – 6 maja obie ekipy grały w Łęcznej w strugach deszczu i padł remis 3:3. Natomiast poprzedni mecz w Bielsku-Białej zakończył się wygraną Podbeskidzia 1:0.
Początek piątkowego spotkania o godzinie 18. Mecz będzie można obejrzeć na Platformie Polsat Box Go. Link do płatnej transmisji dostępny będzie także na oficjalnej stronie Górnika w zakładce „centrum meczowe”.