Po przymusowej pauzie piłkarze Górnika Łęczna rozpoczynają rundę rewanżową. W niedzielę o godzinie 12.40 podopieczni trenera Ireneusza Mamrota zmierzą się na wyjeździe z Wisłą Kraków.
Tydzień temu ekipa z Łęcznej miała zagrać na swoim stadionie rozpędzony GKS Tychy, co zwiastowało jedno z najciekawszych spotkań kolejki. Niestety, w dniu meczu Lubelszczyznę nawiedziły intensywne opady śniegu i spotkanie ostatecznie zostało odwołane. Wszystko wskazuje na to, że odbędzie się dopiero wiosną. Tym samym zielono-czarnym nie udało się pożegnać zwycięstwem w ostatnim w 2023 roku meczu na swoim stadionie.
Po przymusowej pauzie podopieczni trenera Mamrota w tej kolejce rozpoczną rundę rewanżową. W niedzielę Lukas Klemenz i spółka pojadą do Krakowa na starcie z tamtejszą Wisłą. W pierwszej kolejce łęcznianie zremisowali na swoim stadionie 2:2. Pod Wawelem będą musieli poradzić sobie jednak bez Macieja Gostomskiego. Bramkarz Górnika przed dwoma tygodniami w wyjazdowym starciu ze Stalą Rzeszów zobaczył czerwoną kartkę i czeka go przerwa. Pod jego nieobecność między słupkami powinien pojawić się Tomasz Woźniak. Poza kapitanem Górnika żaden z zawodników nie musi pauzować za kartki.
Tak jak Górnik będzie musiał radzić sobie bez Gostomskiego, tak Wisła po raz pierwszy w Fortuna I Lidze wystąpi pod wodzą nowego, choć tylko tymczasowego, szkoleniowca. Po zeszłotygodniowej porażce w Niecieczy z tamtejszym Bruk-Betem do dymisji podał się Radosław Sobolewski. Jego następcą został inny były piłkarz „Białej Gwiazdy” Mariusz Jop. Jednak wiadomo już, że poprowadzi on drużynę tylko w trzech najbliższych meczach.
– Dla mnie jest to zaszczyt, że mogę w tym czasie być trenerem pierwszego zespołu. Poza tym, że byłem zawodnikiem i jestem trenerem rezerw, to jestem też kibicem tej drużyny – powiedział Jop cytowany przez krakowski klub. – Na pewno będę chciał zrobić delikatne korekty, jeśli chodzi o naszą grę, ale też nie ma dużo czasu, żeby tutaj robić jakieś rewolucje – dodał Jop.
W czwartek Jop zadebiutował na ławce Wiślaków domowym starciem 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski przeciwko Stali Rzeszów. A to oznacza, że do niedzielnego meczu piłkarze z Krakowa będą mieć zdecydowanie mniej czasu na regenerację. Z drugiej jednak strony ciekawe jak wybicie z rytmu meczowego może wpłynąć na piłkarzy z Łęcznej.
Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godzinę 12.40. Spotkanie będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport.