Po serii zwycięstw w meczach kontrolnych łęcznianie okazali się słabsi od czołowego zespołu drugiej ligi, tracąc decydującą bramkę w doliczonym czasie gry
Sobotni sparing dobrze rozpoczął się dla podopiecznych trenera Sławomira Nazaruka. W 20 minucie bramkę na 1:0 strzałem z ostrego kąta zdobył Patryk Szysz. Jednak trzy minuty później do wyrównania doprowadził Peter Mazan. Goście nie cieszyli się jednak z niego długo bo w 28 minucie łęcznianie znów prowadzili po tym jak piłka po strzale Sebastiana Szerszenia odbiła się od słupka, a następnie wpadła do siatki Radomiaka.
Na nieco ponad 10 minut przed końcem pierwszej połowy zielono-czarni mogli prowadzić 3:1. Niestety, futbolówka po strzale Grzegorza Bonina trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Niewykorzystana okazja zemściła się w 39 minucie kiedy w zamieszaniu pod bramką łęcznian najlepiej zachował się Jakub Wróbel i doprowadził do wyrównania.
W drugiej połowie trener Nazaruk przeprowadził kilka zmian dając szansę gry zawodnikom znajdującym się na ławce rezerwowych, a także dwóch graczy testowanych - w tym napastnika Michała Smolarczyka, ale bramki nie padały. Natomiast w 72 minucie czerwoną kartką ukarany został Szerszeń, ale siedem minut później w jego miejsce na murawie pojawił się Tomasz Makowski, który kilka minut wcześniej został zmieniony. I gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem w doliczonym czasie gry gola na 3:2 zdobył Bartosz Skowron, który zimą zasilił szeregi drugoligowca. – Nie możemy być zadowoleni z dzisiejszego meczu, ponieważ straciliśmy trz bramki. W pierwszej części gry było trochę pozytywów, ale nie udało się zagrać bez straty gola - ocenił po spotkaniu Sławomir Nazaruk, trener Górnika. – Za nami miesiąc przygotowań i na razie zrealizowaliśmy to co sobie założyliśmy. Przed nami kluczowe trzy tygodnie do startu ligi. Robimy wszystko, żeby się dobrze przygotować do pierwszego meczu – dodał szkoleniowiec łęcznian.
Do końca okresu przygotowawczego łęcznianom pozostały jeszcze trzy gry kontrolne. W najbliższą środę o godzinie 14 w Łęcznej Górnik zagra z Chełmianką Chełm, a w sobotę zmierzy się z Motorem Lublin. Na zakończenie okresu przygotowawczego rywalem Grzegorza Bonina i spółki będzie występująca również w Nice I lidze Pogoń Siedlce.
Górnik Łęczna – Radomiak Radom 2:3 (2:2)
Bramki: Szysz (20), Szerszeń (28) – Peter Mazan (23), Jakub Wróbel (39), Skowron (90)
Czerwona kartka: Szerszeń (72)
Górnik: Prusak (60 Smug) – Pisarczuk (46 Wiech), Pruchnik, Kasperkiewicz (46 Jarecki), Kosznik (60 Flis), Szysz (46 Szewczyk), Karbowy, Makowski (60 zawodnik testowany), Michał Suchanek (46 zawodnik testowany), Bonin (46 Sasin), Sebastian Szerszeń (79 Makowski).
Radomiak: Gostomski – Jakubik, Świdzikowski, Klabnik, Skowron, Colina, Bemba, Leandro, Szuprytowski, Wróbel, Mazan oraz Grudniewski, Brągiel, Haluch, Jabłoński, Winsztal, Agu, Zając.