Drugi domowy mecz i drugie zwycięstwo Górnika Łęczna w Fortuna I Lidze. Tym razem „zielono-czarni” okazali się lepsi od innego beniaminka – Resovii zwyciężając 2:0.
W poprzedniej kolejce zarówno zawodnicy trenera Kamila Kieresia jak i Resovia cieszyli się z trzech punktów. Obaj beniaminkowie wygrali bowiem swoje spotkania 3:0 i niedzielny mecz zapowiadał się niezwykle ciekawie.
Górnik od samego początku ruszył do ataków i w 12 minucie po główce Bartosza Śpiączki piłka przeleciała minimalnie obok bramki gości. W odpowiedzi swoją szansę miał Adrian Dziubiński, ale będąc w polu karnym został w ostatniej chwili zablokowany. Pięć minut później było już jednak 1:0 dla łęcznian. Michał Goliński zagrał piłkę w pole karne do Adriana Cierpki, a ten uderzył płasko i piłka wpadła do siatki Resovii.
Po przerwie łęcznianie nie zamierzali bronić wyniku. W 55 minucie lewym skrzydłem przedarł się Leandro i dośrodkował piłkę w pole karne. Co prawda wybił ją jeden z obrońców, ale zrobił to wprost pod nogi Śpiączki, który z zimną krwią umieścił ją w siatce. Przegrywający dwoma trafieniami goście starali się zdobyć gola kontaktowego. I byli tego bliscy, ale w 72 minucie po strzale Kamila Radulja Macieja Gostomskiego uratowała poprzeczka.
W końcówce Leandro i spółka nie dali się już zaskoczyć i wygrali drugi w tym sezonie mecz w Fortuna I Lidze. Za tydzień ich rywalem również w Łęcznej będzie spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy – Arka Gdynia.
Górnik Łęczna – Resovia 2:0 (1:0)
Bramki: Cierpka (34), Śpiączka (56).
Górnik: Gostomski – Leandro, Midzierski, Baranowski, Sasin, Cierpka (90 Tymosiak), Stromecki, Goliński, Krykun (89 Stasiak), Wojciechowski (72 Banaszak), Śpiączka.
Resovia: Zapytowski – Kubowicz, Domoń (46 Radulj), Brychlik (54 Twardowski), Kuczałek, Adamski, Geniec, Dziubiński (60 Hebel), Feret (46 Czernysz), Zalepa, Demianiuk.
Żółte kartki: Stromecki, Śpiączka – Domoń, Geniec.
Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Widzów: 1443.