W sobotę kibice Górnika Łęczna musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę. Zielono-czarni, którzy przebywają na obozie z Kielcach, zmierzyli się z tamtejszą Koroną i przegrali z ekipą z PKO BP Ekstraklasy aż 1:6. Szczególnie źle w wykonaniu piłkarzy Górnika wyglądała druga połowa
Na wstępie przypomnijmy, że sobotni mecz kontrolny miał nieco dłuższy wymiar czasowy, bo grano 2x60 minut. Mecz zaczął się dobrze dla łęcznian, bo szybko gola strzelił testowany Branislav Spacil. Później przewagę miała Korona i strzeliła dwa gole. Jednak w drugiej połowie kielczanie dołożyli kolejne cztery, a trzeba szczerze przyznać, że gdyby byli skuteczniejsi, mogli strzelić jeszcze więcej goli. – Mocniejszym składem pokazaliśmy w pierwszych 30 minutach, że byliśmy lepszym zespołem. Potem to się wszystko wyrównało. Szkoda straconej bramki szczególnie na 2:1. Popełniliśmy błąd, ale bierzemy to ryzyko na siebie, bo jesteśmy w fazie, kiedy cała linia obrony jest nowa i próbujemy dostosować tych zawodników do tego systemu jakim chcemy grać. Ogólnie te pierwsze 60 minut było niezłe w naszym wykonaniu, a szczególnie początek. Potem to jednak Korona przejęła stery w tym meczu – powiedział Pavol Stano, trener Górnika. – Boli mnie druga połowa, w której zagraliśmy w kompletnie zmienionej jedenastce. Nasza gra pozostawiała wiele do życzenia. Bez szybkiego doskoku, grania na mniejszej przestrzeni nie mamy szans grać z takimi zespołami jak Korona. Po stracie bramki nie byliśmy wstanie podjąć walki i pokazać charakteru. Nie wszystko da się z boku z ławki zmienić. Ci zawodnicy, którzy wystąpili w drugiej połowie muszą też wziąć ciężar odpowiedzialności na siebie. Tego im zabrakło i nad tym trzeba wciąż pracować – dodał szkoleniowiec Górnika.
Na koniec szkoleniowiec łęcznian zapowiedział, że drużyna postara się wyciągnąć z bolesnej porażki właściwie wnioski. – Mamy teraz czas na analizę tego spotkania. Jednak tak z ręką na sercu nie ma co analizować jego drugiej połowy. Było w niej strasznie dużo rzeczy, które nie mają prawa mieć miejsca na boisku. Trzeba to uciąć. W środę mamy kolejny sparing z dobrym przeciwnikiem [olimpijska reprezentacja Izraela-red] i trzeba się dobrze przygotować do niego – zakończył Stano.
Po powrocie z obozu w Kielcach piłkarzom Górnika do rozegrania pozostanie jeszcze jeden mecz kontrolny. 12 lipca w Arłamowie zielono-czarni zagrają z beniaminkiem Betclic II Ligi – Wieczystą Kraków.