Wisła Puławy kontynuuje dobrą passę. Podopieczni trenera Bohdana Bławackiego są niepokonani od czterech spotkań. W ostatnim, wygrali na swoim boisku z wiceliderem rozgrywek, Energetykiem ROW Rybnik 4:2
Goście z pewnością nie spodziewali się takiego wyniku w Puławach o czym świadczy chociażby pomeczowa konferencja prasowa, na której szkoleniowiec Energetyka nie był zbyt rozmowny.
– Na pewno trenerowi i drużynie z Puław należą się gratulacje – stwierdził Marcin Prasoł. – Co mogę więcej powiedzieć, jeśli w 50 minucie przegrywa się 0:4? Myślę, że musimy siąść i poważnie się nad tym zastanowić.
Tymczasem sztab szkoleniowy Wisły, po raz kolejny, miał powody do zadowolenia. Z czterech ostatnich spotkań puławianie wygrali trzy, a jedno zremisowali. Dzięki temu nie tylko opuścili już strefę spadkową, ale też zaczynają się od niej oddalać.
– Podeszliśmy do Energetyka z szacunkiem i respektem dlatego, że uważaliśmy i mówiliśmy o tym głośno, że jest to jedna z naj-lepszych drużyn w II lidze, o bardzo wysokie kulturze piłkarskiej – powiedział Robert Złotnik, drugi trener puławian.
– Stąd takie, a nie inne ustawnie taktyczne naszej drużyny, które akurat zdało egzamin w stu procentach, a dokładając jeszcze do tego nieprawdopodobne zaangażowanie naszych zawodników, to efekty widzieliśmy.
Wiślacy żałują jedynie końcówki spotkania, w której dali sobie wbić dwa gole. – Szkoda tych ostatnich pięciu minut, gdzie zabrakło koncentracji, bo ten wynik mógł być jeszcze bardziej okazały. Ale na pewno wielki szacunek należy się chłopakom, którzy tak podeszli do tego meczu, włożyli mnóstwo zdrowia, zaangażowania i zrealizowali wszelkie założenia taktyczne w stu procentach – podkreślił Złotnik.
W najbliższą sobotę, o godz. 16, Wisłę czeka trudny, wyjazdowy mecz ze Stalą Stalowa Wola, która została nowym liderem tabeli. Potem zaś puławska drużyna rozegra dwa spotkania na swoim stadionie. Pierwsze 22 kwietnia, z Błękitnymi Stargard Szczeciński (zaległe z 19. kolejki), a drugie 25 kwietnia z Górnikiem Wałbrzych.
Wisła Puławy – Energetyk ROW Rybik 4:2 (3:0)
Bramki: Niezgoda (15), Lisiecki (26), Nowak (43), Szczotka (48) - Muszalik (84, 90+3)
Wisła; Penkowec – Lisiecki, Fedoriv, Budzyński, Edwards, Charzewski( 62 Sedlewski) , Maksymiuk, Szczotka ( 82 Dobrowolski), Niezgoda, Machalski ( 71 Litwniuk),K.Nowak ( 78 Martuś)
Energetyk ROW Rybicki: Bedronka – G.Nowak ( 70 Glikiewicz), Krotofil, Muszalik, Siwek, Musiolik ( 84 Spratek),Jary, Wolniewicz, Gojny, Dudziński ( 46 Mandrysz)
Żółte kartki: Muszalik, Glikiewicz, Jary ( Energetyk ROW)
Sędziował: Konrad Kiełczewski
Widzów: 600