Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

II LIGA

3 lutego 2023 r.
18:00

Kacper Wełniak (Motor Lublin): Zawsze było widać, że Kuba Kiwior ma wielki potencjał

0 0 A A
(fot. DW)

Rozmowa z Kacprem Wełniakiem, nowym napastnikiem Motoru Lublin

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Jak oceniasz mecz z Górnikiem Łęczna?

– Pierwsza połowa na pewno z przewagą rywali. Mieliśmy swoją jedną sytuację, w zasadzie ja ją miałem. Oddałem strzał, ale bramkarz dobrze się spisał. Trzeba przyznać, że troszeczkę nas przycisnęli przed przerwą, mieliśmy problem z zebraniem drugich piłek i to zaważyło. Myślę, że druga część już ze wskazaniem na nas. Wynik tego nie pokazuje, ale mieliśmy swoje szanse. Bramkarz z Łęcznej był dobrze dysponowany, a wynik nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku.

  • To była wasza pierwsza porażka, ale trener powiedział, że wcale nie zagraliście dużo gorszego meczu niż wcześniej…

– Zgadzam się ze słowami trenera. Nie chcemy się tym tłumaczyć, ale do tej pory trenowaliśmy cały czas na sztucznej murawie, sparingi też graliśmy na takiej nawierzchni. Teraz przeszliśmy na naturalną, a wiadomo, że zachowanie piłki jest inne, nogi też inaczej „dostają w kość”, teraz trzeba się znowu przyzwyczaić. Zespół z Łęcznej był bardzo konkretny. Mieli cztery sytuacje i zdobyli trzy gole. Taka jest piłka, my też mieliśmy cztery szanse, ale nie potrafiliśmy ich zamienić na bramki.

  • Czym Motor przekonał cię do transferu?

– Świetnymi warunkami, byłem w kontakcie z trenerem, bo znaliśmy się wcześniej z akademii Legii Warszawa. Trener ma mega warsztat, fajne podejście do każdego zawodnika. W klubie stawiają na rozwój zawodnika, nikt nie jest obojętny, pracujemy bardzo ciężko i każdy czuje, że się rozwija. Jest naprawdę fajna drużyna, nic tylko iść do przodu. Jeszcze nigdy nie trenowałem tak, jak w Motorze. Jeżeli chodzi o intensywność, o analizę wszystkich treningów, nie spotkałem się z czymś takim. To na pewno rozwija każdego zawodnika i jestem pozytywnie zaskoczony.

  • Miałeś też kogo zapytać o sytuację w Motorze, bo spotkałeś w zespole kilku znajomych z Legii…

– Zgadza się. Grałem wcześniej z Michałem Królem, Michałem Żebrakowskim i Arkiem Najemskim. Można powiedzieć, że byłem z chłopakami w stałym kontakcie i wiedziałem, co się dzieje. To dużo mi pomogło w wejściu do szatni.

  • A nie miałeś jednak wątpliwości, żeby zamienić pierwszą ligę na drugą?

– Jestem jeszcze w sumie młody i zależało mi przede wszystkim na graniu, nie dostawałem zbyt wielu szans w Podbeskidziu. Zależało mi na tym, żeby to zmienić, nawet w drugiej lidze, chociaż wiadomo, że chciałoby się w pierwszej. Jak się wejdzie na jakiś poziom, to nie chce się z niego schodzić. W Lublinie jest na ten moment niby druga liga, ale długo tak nie będzie. Myślę, że tu będzie awans. Pracujemy naprawdę fajnie, infrastruktura jest super, nie powinno tu być drugiej ligi, myślę, że wkrótce będzie pierwsza.

  • Można chyba powiedzieć, że szybko się zaaklimatyzowałeś w zespole?

– Dobrze się czuje w drużynie, trenujemy mocno, a dzięki temu na pewno podniosłem się pod względem fizycznym. Ostatnio w Podbeskidziu przez 1,5 roku nie miałem zbyt wielu okazji do grania. Tak naprawdę nie rozegrałem nawet pełnych 45 minut poza sparingami. Fizycznie odstawałem, ale już powoli wchodzę na te swoje obroty, mogę wytrzymać 90 minut i to mnie bardzo cieszy. Motor to zespół, który stwarza sporo sytuacji i nic tylko je kończyć. W poprzednich sparingach strzelałem gole, więc mam nadzieję, że tak samo będzie w lidze.

  • Zaliczyłeś dobre wejście do nowego klubu. W sparingu z Górnikiem nie udało się trafić do siatki, ale w trzech poprzednich uzbierałeś aż pięć bramek. Chyba można powiedzieć, że twoja pewność siebie wzrosła?

– Na pewno skoczyła, dla napastnika ważne jest, że ma sytuacje i że je wykorzystuje. Moje statystyki na pewno są budujące i to dobry prognostyk przed ligą. Na razie jestem w Lublinie na zasadzie transferu czasowego, ale z opcją wykupu. Dużo zależy ode mnie i czy Motor będzie chciał mnie pozyskać na stałe. Będę jednak robił wszystko, żeby tak było.

  • Mówiłeś, że tych minut na boisku było niewiele, ale ostatnią bramkę w oficjalnym meczu zdobyłeś w maju 2021 roku. Czy ta kiepska passa już ci trochę nie ciąży?

– Gdybym jeszcze grał regularnie i nie strzelał, to pewnie by mi ciążyła. W Podbeskidziu dostawałem jednak ogony, a to ciężkie dla napastnika, żeby wejść na 5-10 minut, kiedy mecz jest praktycznie zamknięty. Niewiele mogłem zrobić. Na pewno na początku mi to ciążyło bardzo, ale później się z tym pogodziłem, bo nie mogłem nic na to poradzić. Jeżeli w ogóle wchodziłem na boisko, to nie miałem żadnych sytuacji. Dlatego starałem się skupiać na treningach, na pracy, żeby na zajęciach to wyglądało dobrze. Robiłem swoje, kończyłem sytuacje i czekałem na minuty. W Lublinie fajnie to na razie wygląda i oby tak dalej.

  • Masz na koncie trochę występów w reprezentacjach Polski do lat:16, 17 czy 19. Miałeś też okazję grać z takimi piłkarzami, jak: Kuba Kiwior, Sebastian Walukiewicz czy Michał Skóraś…

– Co mogę powiedzieć? Chłopaki odpalili i jak to się mówi pociąg odjechał. Fajnie jednak, że ma się znajomych, którzy dotknęli tej wielkiej piłki. Mimo tego, że jak graliśmy razem, to byliśmy na podobnym poziomie, ich życie potoczyło się trochę inaczej. Taka jest jednak piłka, nie zawsze wychodzi tak, jakbyśmy chcieli. Byle się nie podłamywać, dążyć do celu, pracować i dążyć do tego, żeby może jeszcze kiedyś zagrać z chłopakami na podobnym poziomie.

  • Jakub Kiwior ostatnio był bohaterem głośnego transferu do Arsenalu. Można powiedzieć, że od zawsze dobrze się zapowiadał?

– Na pewno od początku miał duże predyspozycje, świetnie warunki fizyczne, dobrze operował lewą i prawą nogą, świetne podanie, przerzuty, widać było zawsze, że ma ogromny potencjał. Z Kubą nie mamy już kontaktu, nasze drogi się rozjechały, człowiek nie jest w stanie utrzymywać kontaktu ze wszystkimi, bo trochę ludzi w piłce się już jednak spotkało. Sebastianowi Walukiewiczowi, jak przechodził do Cagliari i teraz do Empoli gratulowałem transferów, jesteśmy w miarę w kontakcie. W reprezentacjach spotkałem też Mateusza Praszelika, z nim się przyjaźniłem i też sporadycznie rozmawiamy. Na pewno nie jestem zdziwiony, że chłopaki trafili do dobrych klubów.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

BETCLIC II LIGA
18. KOLEJKA

Wyniki:

Polonia Bytom - Pogoń Grodzisk M. 0-1
Olimpia Elbląg - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-1
Hutnik Kraków - GKS Jastrzębie 1-0
KKS Kalisz - Świt Szczecin 3-1
Resovia - Wieczysta Kraków 1-4
Rekord Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 0-1
Olimpia Grudziądz - Zagłębie Sosnowiec 1-3
Skra Częstochowa - ŁKS II Łódź przełożony
Zagłębie II Lubin - Wisła Puławy przełożony

Tabela:

1. Pogoń G.M 18 46 39-12
2. Wieczysta 18 42 42-10
3. Polonia B. 18 40 38-16
4. Chojniczanka 18 31 22-14
5. Hutnik 18 29 24-30
6. Kalisz 18 28 18-19
7. Zagłębie 18 26 26-28
8. Świt 18 24 25-28
9. Resovia 18 24 26-30
10. Podbeskidzie 18 23 22-22
11. Wisła 17 22 24-28
12. Olimpia G. 18 18 23-26
13. Rekord 18 17 28-36
14. ŁKS II 17 17 17-29
15. Jastrzębie 18 16 19-22
16. Zagłębie II 17 12 24-32
17. Skra 17 12 17-32
18. Olimpia E. 18 11 16-36

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!